Sheetal oczarowała mnie rolą w "The world unseen", w którym partnerowała nie mniej pięknej Lisie Ray. Uroda tek aktorki jest zjawiskowa, a jej największym atutem są niesamowite wręcz oczy, w jej spojrzeniu jest tyle wyrazu, tyle emocji. Bardzo podobała mi się także w "I can't think straight", gdzie ponownie zagrała u boku Lisy Ray. Pierwszy film to dramat, drugi komedia romantyczna - w obu wypadła bardzo przekonująco. Czekam na kolejne jej filmy, mam nadzieję, że nie będą to wyłącznie produkcje bollywoodzkie.
Jak oglądałam filmy, myślałam dokładnie o tym samym: co za oczy!!!! Ona tym swoim spojrzeniem po prostu hipnotyzuje. Wspaniała aktorka, obie role jak dla mnie rewelacyjne. Sheetal w obu wypadkach zagrała kobietę pewną siebie, która nie boi się podejmowac trudnych decyzji i wiele poświęci, aby życ tak, jak chce. Myślę, że nie przez przypadek to właśnie jej przypadło w udziale grac tę bardziej zdecydowaną osobę. Z Lisą udało jej się stworzyc coś naprawdę magicznego. Nie jest w filamch przedstawiony jakiś wielki dramat jeżeli chodzi o ich relacje, jest za to w tym jakieś subtelne piękno. Człowiek prawie doznaje wrażenia, że jest świadkiem stawania się kosmicznego porządku, w którym dwoje ludzi spotyka się i zmienia swoje życie, gdyż tak właśnie było im pisane.
Również czekam na jej kolejne filmy.
Pozdrawiam.
Oczka obu Pań są po prostu śliczne :)) Obie Panie są śliczne :)) A w duecie to już w ogóle cudeńko :))
Dołączam się do grona osób czekających na ich kolejne produkcje :)) Mogą byc nawet BOLLYWOODZKIE, byle by były :)) Uroczo się je ogląda... ach...
Sheetal mnie bardziej interesuje :) Zresztą z doświadczenia (choć nie swojego) wiem, że bycie mężatką o niczym nie świadczy :)
Gdzie wyczytałaś informację, że Lisa ma męża? Ja znalazłam tylko informację, że ma faceta w Paryżu, ale nie ma info, że wyszła za niego za mąż. Moim zdaniem ona jest z nim tylko po to, żeby przykryć swoją prawdziwą orientację seksualną. Jak na moje oko to ona jest "co najmniej' biseksualna, a moim zdaniem Sheetal Sheth jest lesbijką, ponieważ wypowiadała się z wielkim uczuciem o Lisie. Stwierdziła w jednym wywiadzie, że dobrze się rozumieją i czuje się przy niej bardzo komfortowo, a poza tym ma poczucie humoru i jest sexy. Zauważyłam, że gdy Sheetah wypowiada się na różne tematy, to ma mocny, zdecydowany głos, a gdy zaczyna mówić o Lisie to głos jej się zmiękcza i zaczyna mówić bardziej delikatnie. Natomiast Lisa prawie w ogóle nie wypowiada się na temat Sheetal, natomiast bardzo często nie pytana wypiera się tego, że jest lesbijką i twierdzi, że nie utożsamia się z granymi rolami w "The World Unseen" i "I can't think straight". Jeżeli chodzi o wywiady Lisy to faktycznie można uwierzyć w to, że jest heteroseksualna, ale ona ma w oczach i w zachowaniu coś, co przypomina mi mnie ;) Nie twierdzę, że jestem do niej podobna z wyglądu, a przynajmniej nie wyglądam dokładnie tak jak ona, ale gdybym była na jej miejscu, to wydaje mi się, że zachowałabym się tak samo. Moim zdaniem ona boi się, że gdy potwierdzi to, że jest lesbijką to nie będzie już dostawać ról w filmach o heteroseksualnych kobietach i być może zostanie negatywnie osądzona przez większość społeczeństwa. Niestety taka jest smutna prawda, że w świecie filmowym kobiety, czy mężczyźni ujawniając swoją homoseksualną orientację łamią sobie kariery i pozostaje im już granie w branżowych filmach.
Właśnie obejrzałam "The world unseen", wczoraj oglądałam "I can't think straight". Szczerze mówiąc, nie oczekiwałam zbyt wiele od tych filmów, jednak po obejrzeniu obu jestem ogromnie pozytywnie zaskoczona! ICTS oglądałam od wczoraj jeszcze ze dwa razy po kawałku. Cuda, cuda, cuda! Zresztą obie panie są cudowne, choć Lisa bardziej przypadła mi do gustu w dramacie. Sheetal wspaniała w obu filmach. Ach i och. I ech... dajcie więcej!
Oglądałam oba filmy, zgadzam się ze wszystkimi odpowiedziami, kocham Je obydwie, są takie naturalne, prawdziwe, normalne, idealne coś niezwykłego w ich oczach, przyciągające jak magnez!! Muszą naprawdę świetnie się rozumieć i znać, idealnie zagrały, nie wyobrażam sobie ich osobno w jakiś innych filmach, to jest ich przeznaczenie, że razem zagrały... cudownie !! Czekam na więcej takich filmów!! :**
Lisa i Sheetal to najwspanialsza para jaką widziałem, wyglądają tak naturalnie razem że powinny żyć razem. Ale ta para też jest fajna -
http://www.youtube.com/watch?v=o7shmal9X4I