obejrzałam kilka filmów z jego udziałem i zawsze był aktorem z 2 planu i zawsze zapadał w pamięć. nie widziałam go na 1 planie, ale wydaje mi się, że sprawdził by się.
popieram - nie da sie go przeoczyć w filmie, a wiekszośc z nich, z jego udziałem są zniewalajace.
ciekawe czy trafi mu sie jakas pierwszoplanowa rola ;)
W Nostalgii Anioła gra jedną z pierwszoplanowych ról, pedofila Georga Harvey'a - tak dobrze, że ma się ochotę go zabić. Nie poznałam go nawet pod osłoną okularów i kilku dodatkowych włosów...
Jest znakomitym aktorem, jeszcze nie docenionym, chociaż może w tym roku uda się zdobyć Oscara (chociaż ciężko bd przebić Waltz'a:/). Nie możliwe, że pomimo śmierci żony w 2009 r. był w stanie grać w 2 filmach i to fenomenalnie:)
Oskara zasłużenie dostał Christoph, ale dzięki tej fenomenalnej roli i nominacji być może Stanley wejdzie do "pierwszej ligi" i będzie dostawał główne role w czołowych filmach.
Zgadzam się, w NOstalgii Anioła jest naprawdę dobry.
Zgadzam się tez, ze jest aktorem niedostatecznie
wykorzystanym" ;)
Od pierwszej chwili wiedziałam, ze kilkakrotnie oglądałam filmy z jego udziałem, ale nie mogłam skojarzyć konkretów.O nazwisku to już nie wspomnę
;/
Mam nadzieje ze po tym filmie dużo się zmieni.
PS. Z pewnym wstydem ;) ale napisze, ze facet ma niesamowite oczy....Rety,
co za spojrzenie..