powrót do forum osoby Steven Seagal 
użytkownik usunięty 
bardzo lubie tego aktora, a zwlaszcza jego pierwsze filmy sensacyjne czyli niko, liberator i ten w ktorym zapadl w spiaczke, byl wtedy bardzo przystojny i sie w nim podkochiwalam i nikt nie mogl sie z nim rownac w walce. szkoda ze juz nie gra w takich fajnych filmach jak kiedys
,,Nikt nie mógł się z nim równać w walce ,, Tu bym polemizował ,bo było kilku twardzieli którzy swoim systemem walki wręcz wymiatali np Brandon Lee czy Jeff Speakman .Z kolei Mathias Hues trenował kickboxing ale jak na swoje warunki fiżyczne i mase (Ponad 2 metry wzrostu ) był bardzo szybki ,zwiny ,rozciągnięty co czyniło go bardzo grożnym .Co do reszty się zgadzam .
Widzisz, Hues wzrostem jest podobny do Lundgrena, a w filmach sprawnie walczył sztukami walk. W sumie chyba muskulaturę miał mniejszą od Lundgrena. Co sądzisz o tym?
Mi też się wydaje że Hues .Przecież w Mrocznym Aniole obydwaj byli pokazani i Hues było widać że jest poteżniejszy .I co ciekawe Hues z poteżniejszą muskulaturą jest szybszy i zwiniejszy od mniejszego Dolpha
Otóż to, z resztą w linku, który wrzuciłem widać jakie bydle z Huesa.
A widziałeś ostatnio "The Rocka" i i jego obecną formę? Ostro przegiął ze sterydami:
http://p.twimg.com/Ayp_2z5CcAA1ZuB.jpg:large
Właśnie zobaczyłem ten moment z "Mrocznego anioła" jak soją razem pokazani cali na ekranie a po chwili Hues idzie na Lundgrena i widać że mimo to że Dolph stoi troszkę dalej od kamer to nawet sięga do końca Husowi do klatki piersiowej. Hues ma grubo ponad 2 metry Lundgren ma około 193cm wzrostu. Przy Huesie to tacy aktorzy średniego wzrostu jak Norris, Van Damme, Snipes cz Stallone którzy mają około 177cm (co do Van Damme jestem pewny że ma 177cm wzrostu bo widziałem filmik na Youtube jak się mierzył) wyglądają jak mikrusy.
seagal tez jest wysoki i Zna dalekowschodnie sztuki walki – aikido, judo, karate, kendo i kung-fu.masz kogos kto ma jakies wieksze pojecie? chyba nie
Np Chuck walczył na ringu i zdobył 7 -krotne mistrzostwo świata w karate w wadze średniej ,po za tym zna tekwondo ,jako jedyny człowiek po za dalekiego wschodu zdobył brązowy pas w juju -jitsu .A Brandon Lee ? Syn Bruce Lee ,to samo za siebie mówi .Obejrzyj sobie ,,Huragan Ognia ,, i jak on tam wymiatał .Nie mówię że oni są lepsi od Stevena a Steven gorsi bo tego nigdy się nie dowiemy .Ale myślę że wszyscy ci panowie mają wysokie umiejetności .
Popieram, popieram i jeszcze raz popieram. Do tego grona dopisałabym: Cynthie Rothrock, Richarda Nortona, Jeff'a Speakmana, Jet Li, Jackie Chan, Sammo Hung Kam Bo. Mogłabym tak wymieniać do jutra albo dłużej.
Brandon Lee z tego mi wiadomo nie był żadnym wybitnym figherem, Bruce nawet nie ćwiczył z nim poważnie bo Brandon był na to za mały, dopiero po śmierci Bruce'a zaczął go podszkalać jego przyjaciel Danny Inosanto, Brandon znał pewne techniki i był poprawnie wyszkolony, ale to wszystko, On nawet nie chciał grać z początku w filmach akcji, tylko w normalnych filmach, chciał być szanowanym aktorem, ale wszyscy go postrzegali tylko przez pryzmat ojca mistrza kung-fu, więc zaczął występować w filmach akcji, żeby potem móc występować filmach w których chciał, ale niestety nie było mu to dane, dowiedziałem się tego z pewnego wywiadu, jest na YT, jak znajdę to podam linka.
Nie było mu to dane, bo mu na to nie pozwolono, bo go zabito tak samo, jak Bruce'a. Ot co. Zastanawia mnie tylko, dlaczego akurat ich dwóch sprzątnięto, a córkę Bruce'a zostawiono w spokoju?
Z tą śmiercią Bruce'a to do dziś nie jest pewne jak zginął, słyszałem już kilka wersji, m.in. tą, że Bruce u szczytu swojej kariery ćpał i miał obsesje na punkcie swoich ćwiczeń, ćwiczył codziennie, i króregoś dnia odwiedził swoją kochankę, aktorkę Betty Ting Pei, ona podała mu jakiś silny środek, i źle się poczuł, i nie wezwaa pogotowia, bo została przekupiona przez mafię z którą Bruce miał porachunki, i w połączeniu z przetrenowaniem organizmu i narkotykami zmarł, śmierć Brandona też jest bardzo ciekawa, zabił go aktor z filmu "Kruk" strzałem w brzuch, aktor ponoć nie wiedział, że w pistolecie znajdowały się naboje z prawdziwym prochem, i został uniewinniony, ciekawe czy to było celowe czy nie, musiał się tym zajmować ktoś z rekwyzytorów czy coś w tym stylu, ciekawostką jest, że strzał, który w filmie oddaje aktor Michael Massee (ten który grał funboy'a) to prawdopodobnie ten, który uśmiercił Brandona, sama śmierć Brandona też została sfilmowana, ale w filmie tego nie zamieszczono (na szczęście) i po kilku godzinach Brandon zmarł w szpitalu. Ogólnie to jest jedna wielka tajemnica z tą śmiercią Bruce'a i Brandona, i raczej nikt nie będzie znał całej prawdy od początku do końca, czemu córka Bruce'a, Shannon nadal żyje? Widocznie nikt nie życzył jej śmierci, a smierć ojca i brata nie też nie była wyrokiem? Nie wiadomo :)
To, że na planie ''Kruka'' go zastrzelono, to wiem. Ale tej reszty, o której napisałeś, to nie wiedziałam.
Ok .Fajnie że są tacy aktorzy jak Seagal ,Van Damme ,Lundgren ,Norris czy nieżyjący Bruce Lee ,Brandon Lee .A ich głównym zadaniem jest dawać czadu i bawić się na całego !!!
Właśnie to mi imponuje że Chuck jest 7-krotnym mistrzem świata w karate, Seagal natomiast jest również świetny w sztukach walki ale nie stoczył żadnych walk w turniejach jak to robił Chuck.
I to jeszcze nie wszystko jeśli chodzi o Chucka .Chuck jest jednym z niewielu filmowych fighterów który trzymał wysoką formę ,prawię przez całą karierę ! Prawie w każdym jego filmie pojedynki stojały na wysokim poziomie ,nie było żadnych słabych walk ,oczywiśćie zdarzały mu się też słabe filmy w karierze i to nawet sporo ( Zabijaka ,Zabijaka ,Masakra w Sanf Fancisco ,Słoneczny Wojownik itp ) ale w tych filmach walki były świetne .Strażnik Teksasu serial też dobry ale w sumie tylko 4 sezony .5 też dobry ale już jakośćiowo słabo .Wiec Chuck jeśli chodzi o walki i formę -ArcyMistrz .
,,Seagal też jest wysoki ,, Ale nie jest poteżnie zbudowany jak Hues .Mathias pewnie ma wiekszą siłe od Stevena ,a szybki też jest na tą wagę
NIkt sie z nim nie mógł równać w walce?? Wiesz co? Pod numerem 36 (ul.Podwale), masz aptekę Mediq (obok pasmanterii). Weź skocz po jakieś leki na trzeźwość umysłu. Weź pół opakowania, odczekaj godzinę i skoryguj swój durny post.