Ten gościu ma w prawie każdym filmie tak wykrzywioną twarz że litość ściska jak sie gapisz na tego sterydka
te rozterki filozoficzne, pracę myśli usiłujących dźwignąć głebokie moralne dylematy. Slay jest genialnym filozofem na ekranie, lepszy jest tylko Seagal. Seagal jest jak jakiś Konfucjusz i Budda, on zabijając wrogów wskazuje ich marnym przegniłym duszom drogę do lepszego świata. jest lepszy w czyszczeniu niż Leoś - to...
więcejPatrzę, jest coś takiego jak "Plan ucieczki 2". Oglądam, wiem, że będzie źle, ale że k@@@a aż tak???
Takie bułgarskie video Seagala tyle, że bez Segala! Sylwester sięgnął taniego dna jak reszta twardzieli z lat 80-tych. Fakt, że najdłużej się bronił, ale teraz z niego zwykły Van Dame czy inny Szwarceneger. Rzygać się...