Moim zdaniem to jego najlepsza rola! Jestem pod wrażeniem jego osoby w tej części sagi... Mam na myśli oczywiście jego grę aktorską w Zaćmieniu :)
Bez wahania mogę stwierdzić, że sprostał zadaniu. Coraz lepiej Taylor, coraz lepiej... ;)
Ja tak samo. W 'Zmierzchu' mnie irytował mimo, iz mial mala role. Za to 'KwN' niewidzialam. Ale po 'Zaćmieniu' musze stwierdzic, ze wyrobil sie chlopak. Grał dobrze, nawet bardzo. ;D
w takim razie jeśli czujecie niedosyt Jacoba zapraszam na http://alternatywnewersjezacmienia.blog.onet.pl/ Zapewne taki bieg wydarzeń bardziej Was zainteresuje ;)