Ja miałam... Katowice były tak blisko. Wręcz można było odczuć zapach tego tłumu, ktory się tam zjawi - ale nie =/
Nie poddałam się - jadę do Warszawy. I co? Tez nie, bo nie ma biletów, bo nie ma kto jechać =/
Aż w końcu ostatnia możliwość - do Pragi. Znajomi tam domek mają, wszystko super. Tylko sama mam jechać? Kiedy poznam ludzi, którzy będą słuchali takiej muzyki jak ja?
A ty jedziesz?