beznadziejny aktor:/
beznadziejny wygląd:/]
niewiem jak u was ale na mnie sprawia wrazenie faceta który wcale o siebie nie dba:/
oczywiscie szanuj ludzi którzy go lubią i zachwycaja sie jego urodą,ale jak dla mnie to on jest jednym z brzydszych aktorów.Sprawia wrazenie cwaniaczka.blee
Bo może i jest cwaniaczkiem... ;]
Ale jako na aktora narzekać na niego nie można...
Zaniedbany? Może inaczej... - prawdziwy mężczyzna nie jakiś tam wymoczek
Zastanawia mnie tylko jedno.. dlaczego podałaś tylko przykłady jego urody o aktorstwie już nic nie powiedzialaś. Może wyda Ci się to dziwne, ale są tacy ludzie, którzy oprucz wygladu u niego doceniają jego talent.
Pozdrawiam
Hmmm wiem ze są ludzie,którym on sie bardzo podba zarówno jako aktor i człowiek i ja to szanuje.I napewno nie wydaje mi się to dziwne:]
Na mnie on nie dziala,nie przekonuje mnie.Jest sztywny.No dobra:był ok w "Ostatnim Samuraju" i "Jerrym Maguire".Ale co z resztą?Przecież zagrał w ponad 30 filmach.I w ilu byl dobry?5?8?
Jak dla mnie to on jest taki sam w każdej roli którą zagrał.
Moje zdanie aaa coooo??;););)
Pozdrawiam
Nasuwa mi się tylko jedno pytanie... Mianowicie : Oglądałaś te wszystkie 30 filmów, że mówisz o dobrej jego roli jedynie w 8 ?
Powiedz mi jeszcze proszę jego rola w jakich filmach była tą nieprzekonywującą?
Oczywiscie nie oglądałam wszystkich jego filmów,ale sporą część.I w tych paru filmach naprawde podobało mi sie jak zagrał.
ale nie łudźmy sie ze jest on aktorem "uniwerslanym" (bo takiego chyba nie bedzie)który pasuje do kazdej roli,i w każdej roli wypada swietnie!
Aha filmy w których MNIE nie przekonał:Vanilla Sky,Koktajl,Wojna Światów,Oczy szeroko zamknięte,Kolor pieniedzy
To chyba tyle
Mysle ze powinnyśmy skonczyc nas spór bo nie dojdziemy do kompromisu.Ty bedziesz go bronić,ja-"besztać"
Pozdrawiam;)
no coz jesli uwazasz ze to besztanie ma jakis cel to prosze bardzo, ale jak na moj gust jestes kolejna rozwydrzoną dziewczyna, ktora w portalu filmowym takim jakim jest Filmweb znowu zaczyna od urody i na niej konczy. Zapraszam na forum Bravo girl, bo to z pewnoscia lepsze miejsce i bedziesz mogla sie powymieniac z innymi opiniami na temat urody aktorów.
Nie rozumiem ludzi ktorym chyba sie nudzi i pisza cos w stylu :'bleeeee' co jest bardzo na poziomie no i zamiast o aktorstwie prawią o tym jaki kto ma nos czy twarz.
Cruise to dobry aktor i wlasnie te 8 filmow (a wlasciwie jest ich zdecydowanie wiecej) wystarczy by to potwierdzic. No ale mozna nie lubic , bo sie ma takie "widzi mi sie", tylko pytanie kogo obchodzi twoje "widzi mi się"
Każdy z nas ma swoje własne "widzi mi się", co zazwyczaj jest określane jako gust. Jak na razie osoba nade mną jest tutaj pierwszą, która beszta ludzi o innych poglądach i upodobaniach niż jej własne.
Tom Cruise - już kiedyś tu o nim pisałam. Z wyglądu, owszem podoba mi się i to bardzo, ale jeżeli chodzi o jego zdolności aktorskie to już niestety żadna rewelacja. Fakt, miał trochę niezłych ról etc, ale każdą gra w ten sam sposób. Żebyśmy się dobrze zrozumieli: kiedy widzę go w nowych rolach, od razu przypominają mi się jego poprzednie. W każdym filmie podobna gestykulacja, mimika, identyczny sposób przedstawiania emocji. Jest to napewno najtrudniejsze w aktorstwie, aby nie być aktorem "jednego filmu" i Tomowi się to jednak nie udało. Od zawsze darzyłam go sympatią i nadal darzę, choć muszę uczciwie przyznać, że są lepsi od niego aktorzy.
Hm musze cie zdziwic "nyaa"ale nie jestem rozwydrzoną czytelniczka bravo girl:]niestety tej gazety nie czytam juz od bardzoooooo dawna:]
Pozatym gdybyś nie zaóważyła moje poprzednie 3 wypowiedzi nie odnosiły tylko i wyłoncznie do tego czy jest on przystojny i ma przepiękny nos,czy masakrycznie brzydki i zamiast nosa ma kartofel
Zresztą jestem kobieta i uważam to za normalne jeżeli poza jego aktorstwem zwracam równierz uwage na jego urodę.
Nie dojdziemy do kompromisu:]
A co do mojego "bleeeeeeeee"
Wybacz,zachowałam sie jak bachor:( powinnam napisać-"Tom Cruise-idealny mężczyzna czy tylko dobry aktor"?
Pozdrawiam
Zwracając się głównie do pani Lioncourt, muszę troszkę podważyc pani osąd. Przynajmniej wg swoich kryteriów. Owszem, zdarzają się pewne utarte schematy zachowań, jednak całokształt postaci bywa różny. Proszę porównac chocby Toma z roli w filmie Mission: Impossible (oczywiście mówię o części pierwszej) i Toma z ostatniej roli w filmie Wojna Światów. Różnica jest znaczna. W pierwszej pozycji mamy typowy przykład pewnego siebie, zdecydowanego faceta, w Wojnie Światów zaś przestraszonego, niepewnego jutra, zdesperowanego ojca. Do tego w Wojnie Światów bardzo podobała mi się jego postac jako "wyluzowanego przedstawiciela klasy średniej". Naprawdę odniosłem wrażenie, że w taki sposób jeszcze nie zagrał, choc oczywiście nie widziałem wszystkich filmów z jego udziałem. Co się zaś tyczy Vanilla Sky, nie rozumiem za co może byc tam krytykowany... Jak dla mnie zagrał genialnie.
ja dodam jeszcze,że trzeba zwrócić uwagę na to,jak panu tomowi c. wychodzą kreacje dramatyczne, za przykład podam choćby "magnolię" (w którym to filmie moim skromnym zdaniem stworzył najbardziej przejmującą kreację w swoijej karierze) oraz "urodzonego 4 lipca"-kapitalna rola oraz wczesniej wymieniony film "vanilla sky"-rola toma jest według mnie bardzo niedoceniana,po zagrał swietnie i jak na siebie nietypowo.potrafi odnaleźć się też w innych gatunkach, mnie na przykład bardzo przypadła do gustu jego kreacja lestata w
"wywiadzie z wampirem", za którą to polubiłam go jeszcze bardziej. i wspomniana rola w "wojnie światów"-mała rzecz a cieszy, czyli nie trzeba histeryzować i rzucać się,żeby dobrze i przekonywujaco zagrać.
pozdrawiam