Nie liczyłabym, że prędko... Chociaż gdyby Oscary nie były takim picem i fotomontażem, to naprawdę, fajnie by było, gdyby dostał. Bo zasługuje, nie mam wątpliwości. Właśnie obejrzałam Stuarta; jego rola w Szpiegu, choć mała, była fantastyczna, no a The Take, że nie wspomnę o Bronsonie? Świetny aktor, świetny, mam wrażenie, że bardzo niedoceniany.
Tam nie doceniany , jego kariera się dopiero zaczęła ;) "The Dark Knight Rises" Teraz "Mad Max" A na dodatek jest on jeszcze młody , więc raczej będzie o nim głośno :)
Może mi się zdaje, oby oby oby. Cały czas zapominam, że on jest jeszcze młody ;D Ale może to i racja, czekam co będzie dalej, może najlepsze lata (i najlepsze role!) dopiero przed nim.