Ostatnio oglądając jeden program z nim na BBC Entertaiment, przezyłem szok. Nie spodziewałem się, że gość jest takim żałosnym lewakiem :O W programie w którym jeździł po USA, trafił do NY i na Mannhattan. I stanął przed budynkiem, należącym do ex prezydenta USA. I nagle wypalił z tekstem "To nie program polityczny, więc nie powinienem tak mówić ale....Trump Tower, to najbrzydszy budynek na całym Manhatanie. Powinni go zburzyć, cegły z rozbiórki rozkruszyć na proch i wrzucić go do ścieków, żeby wytruć wszystkie nowojorskie szczury." Jednocześnie, chwilę wcześniej, nie przeszkadzała mu, oczywiście czarnoskóra burmistrzyni Nowego Orleanu, która zupełnie przypadkiem, znalazła się tuż obok niego w jednej z tamtejszych burgerowni ;) Padłem...i straciłem całą sympatię do aktora grającego jedną z głownych ról w genialnej serii z Rowanem Attkinsonem.