Niby jakąś tam urodę ma, ale samą urodą jej beznadziejnego grania nie nadrobi. W porównaniu z grą aktorską np. śp Heatha Ledgera, jej nie można nazwać aktorką, co najwyżej marną aktorzyną. A to i tak za dużo (mam na myśli jej pożal się Boże, grę w tym badziewnym High School Musical. Strata czasu)