Akcja obrazu Christopha Schlingensiefa toczy się na tle przemian ustrojowych we wschodnich Niemczech na przełomie lat 80 i 90-ych XX wieku. Młoda Niemka z dawnego NRD, po zamordowaniu swego chłopaka, ucieka wraz z kochankiem na zachód kraju. Marzy im się sielanka, ale rzeczywistość okazuje się zupełnie odmienna- dawne RFN zamieszkują głównie... psychopaci i mordercy, którzy nie stronią od praktyk kanibalistycznych.
Elegancko ubrana kobieta przybywa na berlińskie lotnisko Tegel by odbyć autodestrukcyjną pielgrzymkę po miejscach, gdzie podaje się alkohol. Tajemnicza Ona, pozbawiona nazwiska i własnej historii, zatrzymuje się przy każdym napotkanym barze, kiosku z piwem. Z desperacką konsekwencją oddaje się nałogowi w towarzystwie przygodnie spotkanych bezdomnych, przedstawicieli artystycznej bohemy. W miarę poddawania się alkoholowej autodestrukcji, kobieta coraz bardziej upodabnia się do brudnej Pijaczki, będącej jej filmowym alter ego.
Historia transpłciowej Elviry Weisshaupt, która urodziła się jako Erwin. Przed laty Erwin powiedział swemu koledze z pracy, że go kocha. Ten odpowiedział, że szkoda, że Erwin nie jest kobietą. Bohater wziął do siebie te słowa i przeszedł operację. A wszystko to z nadzieją, że mężczyzna go nie odrzuci, a ich miłość będzie szczęśliwa.