Ja jeszcze jakieś 4 godziny temu uwarzałam, że Daniel. Skad ta zmiana?
Po prostu zaczęłam się interesować Williamem. Przestudiowałam "za" i "przeciw" do obu tych aktorów i...
Daniel:
Wyglad: Ogólnie rzecz biorac przystojny, jednak bardzo niefotogeniczny. Jak widzę jego sztuczny uśmiech to mi się niedobrze robi. No! Chyba, że zajmuj się nim fotografowie, którzy mówi: "Ustań tam, Zrób to itp." Wtedy wyglda świetnie.
Gra aktorska: Gra dobrze. Czasem sztucznie, ale umie się wygrzebać... czasami.
William:
Wyglad: To zdjęcie http://williammoseleygallery.simplehostingfast.com/displayimage.php?album=92&pos =0 [williammoseleygallery.s...]
mówi samo za siebie. Szczęka mi opadła, jak to zobaczyłam.
Gra aktorska: Świetna. Mam Opowieście z Narnii na DVD i obejrzałm sobie. Naturalny i... uroczy.
Ogólnie rzezcz biorć William jest lepszy. Dałbym mu w dziesięcio punktowej skali...hmm... 9, a Danowi 8!
Ale on je wszędize pokazuje! Mysli, ze skoro na tych krzywych "cosiach" ma porcelane to świeci!!! Wnerwiający człowiek ;)
Jasne1 Ale co jeszcze można porównać?? Bo ja już pomysłów nie mam... Chyba że zarobki obu, ale kto wie ile oni dostają... (?)
Zarobki? Tu to wiadomo, zę Daniel więcje zarabia, ale kto by na to zwracał uawagę. Przecież i Will i Dan maja teraz kasy jak lodu... chyba ;)
Podobno William, ale to ze względu na jego wiek. Im starszy jesteś tym więcej masz kasy, a poza tym Walt Disney kojarzy mi się z ludźmi chojniejszymi niż Warner ;)
Ty się w ogóle nie pyaj, bo jasne, że Will mianowicie:
1.jest duuuuuuuuuuuużo przystojniejszy
2.jest (przynajmniej w wywiadach) fajniejszy
3.według mnie Danielowi woda sodowa do głowy uderzyła, a Willowi nie
4.po prostu jest Willem
O tak. Zdecydowanie, choić trzeba przyznać że jak Willa nie było to Danem się zachwycałąm ale po tym w czym będzie albo już występował to masakra...
Tak ja też byłam KIEDYŚ zachwycona danielem.
Ale kiedy obejrzałam Narnie to od razu przerzuciłam się na Williama.
Will jest po prostu o wiele przystojniejszy(dan do pięt mu nie dorasta),o wiele bardziej podobała mi sie jego gra,bo była bardzo naturalna np.kiedy Edek umierałam Piotr zaczął płakać(daniel nie gra naturalnie,ani nawet płakać w filmie nie umie,bo wychodzi mu to naprawdę sztucznie)
No i Will jest wogle lepszy,ładniejszy koniec i kropka klamka zapadła.
Dan mi się szalenie podobał, gdy był, hmm.. troszkę młodszy:) No i ja też byłam;) W wakacje (dobrych kilka lat temu) niemal codziennie oglądałam jakąś część Pottera. Ale to skończyło się, gdy obejrzałam Narnię. Zaczęłam szukać jakichkolwiek informacji o Williamie, ogólnie o "Opowieściach z Narnii". Tak się zaczęło z Narnią. Teraz Daniela lubię nadal, ale już nie tak jak kiedyś. Ciekawi mnie co będzie, gdy wejdzie do kin "Książę Półkrwi":D:D:D
U mnie nie było absolutnie żadnej fascynacji Radcliffem. Ani przystojny,a gra czasami sztucznie. Will jest: przystojny, gra dobrze, a z czasem będzie jeszcze lepiej - póki co gra naturalnie i przekonująco, naprawdę!