Za Sanatorium pod Klepsydrą, Ziemię obiecaną oraz mniej znane Wrota Europy przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych polskich operatorów po prostu geniusz.
tymczasem bywał nierówny. 
Obok faktycznie wybitnych prac u boku 
Żuławskiego (Trzecia część nocy") , 
Kawalerowicza ("Śmierć prezydenta") , 
Falka ("Był jazz") , 
Wajdy ("Wszystko na sprzedaż", "Wesele", "Ziemia obiecana") , 
tworzył operatorskie potworki by wspomnieć nieudolnych i zwyczajnie tandetnych "Piratów"...