ciekawy programy telewizyjne. Sam Pan Cejrowski zaś, jest zarozumiałym egocentrykiem święcie przeświadczonym o swojej światopoglądowej nieomylności. Wszystkich, którzy myślą inaczej traktuje jak durniów, to bardzo nieprzyjemne. Chce uchodzić za człowieka wszystko-wiedzącego i chcąc tę swoją ogromną wiedzą, zdobytą oczywiście w podróży, uwypuklić, co kilkadziesiąt stron mami czytelnika przeróżnymi ciekawostkami, stanowiącymi w rzeczywistości zaledwie ułamek prawdy o danej sprawie. Tak oto kreuje swój wizerunek Super-Globtrotera, który wszystko widział i wszystko wie, i zawsze ma rację.

Więcej pokory, więcej szacunku dla świata, z którego Pan wyrósł, który Pana wychował i raz jeszcze więcej pokory, bo grzeszy Pan nieustannie pychą, a tę zdaję się Pański nieomylny Kościół wymienia na pierwszym miejscu pośród niegodnych chrześcijanina przywar i słabości.