Chyba tylko pan Bogdan Tomaszewski ostał się z tych niepowtarzalnych komentatorów telewizyjnych. A pana Zdzisława pamiętam z komentowania polskich siatkarzy w lidze światowej; znawca, pasjonat a przy tym niesamowity erudyta. Szacunek
Szkoda ze zmarl, bo z tenisa nudnego umial zrobic to co Ciszewski z nudnego meczu pilki noznej