Zdzisław Kuźniar

W rolach mocnych facetów był genialny

Świetnie tam zagrał...

Ciekawy aktor z charakterystyczną "gembą" Bardzo dobry w roli łotrów:DDD Pamiętam go szczególnie w Vabanku i Jak rozpetałem...Jest naprawdę świetny.

jak dla mnie czołówka.

Świetnie grał SB-ka w Marcowych Migdałach.

ŚWIETNY W ROLACH PODŁYCH BOHATERÓW KAŻDA JEGO ROLA ROBI WRAŻENIE

Zauważyłem, że jakkolwiek daleko nie cofnęlibyśmy się w czasie (nieważne czy do lat 80., 70., 60. czy nawet 50.), to i tak był zupełnie łysy. Wychodzi na to, że włosy na głowie musiał stracić chyba jeszcze w latach 40., jako nastolatek.

Tytułowego bohatera moim zdaniem zagrał mistrzowsko.

Świetna kreacja w "Proces Rudolfa Hoessa".

:) Zobaczyłam zdjęcie Kuźniara i pierwsze co mi przyszło do głowy.

Zdzisław Kuźniar zagrał jeszcze człowieka siedzącego w sądzie, taki epizod w kretyńskiej komedii pt Piggate z 1990 roku

Zdenerwowany że jeszcze nikomu nie nakopał tego dnia:))

Duży dorobek zawodowy,dobry aktor pamiętam go jeszcze z Wrocławia,z teatru.

jako Józek w "SESZELACH". Jego teksty były po prostu genialne.
Ogólnie gra ten sam typ postaci,ale robi to dobrze.

Bardzo dobry aktor, sprawzający się w rolach drugoplanowych, epizodycznych. Należy mu się uznanie.