Recenzja filmu

80 Minut (2008)
Thomas Jahn
Gabriel Mann
Natalia Avelon

Zostało Ci 80 minut życia!

Czy ktoś z nas lubi niemieckie kino akcji? Albo nie - czy ktoś z nas zna niemieckie kino akcji? Od tego trzeba zacząć. Ja odpowiem za siebie - nie znam. Znalazłem ten film całkiem przypadkiem.
Czy ktoś z nas lubi niemieckie kino akcji? Albo nie - czy ktoś z nas zna niemieckie kino akcji? Od tego trzeba zacząć. Ja odpowiem za siebie - nie znam. Znalazłem ten film całkiem przypadkiem. Niczym nie pogardzę, więc zabrałem się i za ten film. Oczywiście z obsady nikt nie jest znany - wszyscy to Alieny. Ale mi to nie przeszkadza, ważne, żeby film był do przyjęcia. Chyba był to robiony film niemiecki remake "słynnej" amerykańskiej "Adrenaliny". Czyli jak i ona, film był robiony bez większych ambicji - ot tak, dla zabicia czasu. Alex North jest zadłużonym młodym człowiekiem. Ma całkiem ładną dziewczynę, ale nic po za tym. Nawet jego własny brat się do niego nie przyznaje. Pewnego dnia do jego drzwi puka Walter - właściciel restauracji, jego znajomy. Chce on, aby Alex oddał mu jego 15 kawałków. Oczywiście on ich nie ma i wtedy zaczyna się "akcja". Ludzie Waltera wszczepiają Alexowi truciznę, które za 80 minut rozwali mu serce. Walter da mu antidotum, jeśli Alex w ciągu tytułowych 80 minut odda mu kaskę. I wtedy zaczną się poszukiwania... Film bardzo naciągany. Akcja jako tako była, ale co z tego, jeśli aktorstwo bardzo słabe. Scenariusz też niezbyt oryginalny. Jahn próbował jakoś wyciągnąć ten film z bagna sztywnymi żartami, a efekt - mierny. Jedyne, co dobre w tym filmie, to zakończenie. Na pewno gdy je zobaczycie, opadnie wam kopara. Ale czy filmy powinno oglądać się dla samego zakończenia? - raczej nie. I dlatego nie polecam. Może niekiedy była akcja, ale bardzo szybko się kończyła. I proponuję do gatunku dodać także słowo "komedia". Po prostu niektóre pomysły scenarzysty były tak głupkowate, że się nawet śmiać nie chciało, np. przez cały film głównych bohaterów goni gang motocyklistów, którzy przegrali dużą kasę lub policja (ale to raczej Alex wpadał na nich). Jeśli nie macie co robić, a chcecie pooglądać niemiecki film bez ładu, składu i ambicji - polecam. Jeśli macie coś lepszego pod ręką - nie polecam. Ale czego chcieć od niskobudżetowej niemieckiej produkcji...
1 10
Moja ocena:
4
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones