Recenzja filmu

Potwory kontra Obcy: Dynie-mutanty z kosmosu (2009)
Peter Ramsey
Elżbieta Kopocińska
Reese Witherspoon
Seth Rogen

Zła dynia, niedobra...

Kręcenie krótkometrażówek do znanych animacji to już tradycja. Wypuszczane są one przeważnie z okazji z dwóch świąt: Halloween oraz Bożego Narodzenia. "Dynie-mutanty z kosmosu" stanowią krótki
Kręcenie krótkometrażówek do znanych animacji to już tradycja. Wypuszczane są one przeważnie z okazji z dwóch świąt: Halloween oraz Bożego Narodzenia. "Dynie-mutanty z kosmosu" stanowią krótki dodatek do "Potworów kontra Obcy". Muszę przyznać, że jest on bardzo przyjemny. Bawi, zachowując wszystkie cechy swego pełnometrażowego odpowiednika.

Zbliża się Halloween. Brakujące ogniwo cieszy się na samą myśl, że będzie mógł postraszyć ludzi. B.O.B. zastanawia się nad świątecznym kostiumem. Reszta naszych obrońców również przygotowuje się do tego dnia. Ludzie podobnie. Przystrojone są już domy, tradycyjnie w każdym oknie widać charakterystyczną dynię. Gdy jednak owe owoce nagle ożyją i zaczną naprzykrzać się mieszkańcom, plany wszystkich diametralnie się zmienią...

Animacja ta trwa niespełna pól godziny, więc zawiązanie akcji następuje szybko. Mimo wszystko znaleziono czas na kilka śmiesznych żartów, przesłanie dla najmłodszych oraz klimatyczne nawiązania do innych filmów. W tym wszystkim nie zapomniano o klimatycznym odwzorowaniu Halloween. Pokazano przebrane i chodzące od domu do domu dzieci, a motyw charakterystycznie wyciętych dyń stanowi trzon fabuły. Połączenie to stanowi naprawdę zabawną całość, która z drugiej strony może wydać się trochę zbyt straszna dla najmłodszych. Z tego też powodu, przynajmniej u nas, wprowadzono jednak minimalny cenzus wiekowy od lat 7. To jednak żaden mankament. W końcu święto Halloween nawet w animacjach musi mieć jakiś element grozy.

W krótkometrażowych "Monsters vs Aliens" nie mogło oczywiście zabraknąć odniesień do innych filmów. Ich odnajdywanie, tak samo jak w przypadku filmu kinowego, znów dostarczało sporo frajdy. Tym razem możemy przykładowo znaleźć nawiązania do: "Halloween", "Gremlinów", "Czlowieka z blizną", Golluma z "Dwóch Wież" i "Powrótu Króla", "Czasu Apokalipsy". Wprowadzono więc o wiele większą rozpiętość gatunkową niż w przypadku kinówki. Tam nawiązania były praktycznie tylko do samych klasyków sci-fi.

Całość okraszona jest przesłaniem, by we wszystkim mieć umiar. Zobrazowano tę zasadę na przykładzie jedzenia słodyczy. W ten sposób powstała naprawdę ciekawa animacja, która na pół godzinki powinna zapewnić całkiem niezłą rozrywkę. Gdyby ukazana historia była pełnometrażowa, może przebiłaby nawet jedynkę. Szkoda trochę tego potencjału, ale i tak ten dodatek prezentuje się całkiem przyzwoicie.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones