Recenzja Sezonu 1

Kiedy ślub? (2024)
Piotr Domalewski
Łukasz Ostalski
Maria Dębska
Eryk Kulm jr

Miłość trzydziestolatków

To, co najlepsze w "Kiedy ślub?", to rozterki i zdumiewające odkrycia Wandy i Tośka towarzyszące ich rozstaniu. A także odwaga i uczciwość (przynajmniej ta uczuciowa) w portretowaniu
Miłość trzydziestolatków
Serial obyczajowy to stąpanie po kruchym lodzie. Ekranowe "samo życie" musi być wszak ukazane wystarczająco realistycznie, aby w naszych głowach pojawiło się odczucie: "i tak to właśnie jest" (albo jak kto woli – "rel"). Ale też powinno zostać dostatecznie zdramatyzowane i skondensowane, żeby podtrzymać naszą uwagę i nie zmienić się w bezkształtny strumień życiowej prozy. Jeśli produkcja ma prezentować filmową – czyli wysoką – jakość rzemiosła, liczba odcinków będzie zwykle zawężona do ośmiu-dziesięciu w sezonie, a to utrudnia swobodne opowiadanie historii o codzienności i zachodzących w życiu procesach. Wymusza bowiem narracyjne skróty, uproszczenia czy zbyt raptowne puenty. Serial obyczajowy to zatem ciągłe kompromisy i walka z materią, by precyzyjnie skonstruować kawałek świata, który będzie jednocześnie atrakcyjny i autentyczny. 


"Kiedy ślub?" od Canal+ rzuca rękawicę powyższej formule i wychodzi z tego niełatwego starcia zwycięsko – choć z lekkimi obrażeniami. Po świetnym i niesztampowym zawiązaniu akcji, serial potyka się co jakiś czas, ale dzielnie walczy, w bardzo dobrym stylu docierając do finałowego odcinka sezonu (mam nadzieję, że zaledwie pierwszego, a nie jedynego). W końcu znakomity finał potrafi wynagrodzić z nawiązką wcześniejsze niedostatki. A zatem z wdziękiem przeciąga się tu linę z pułapkami "jakościowego serialu obyczajowego", ale ostatecznie otrzymujemy obiecującą produkcję, dającą dużo przyjemności i nieoczywistych reprezentacji. 

Początek jest przewrotny względem tytułu – warszawiacy Tosiek (Eryk Kulm jr) i Wanda (Maria Dębska), czujący już na karkach oddech trzydziestki, po trzynastu latach związku decydują się na rozstanie. W zasadzie to raczej propozycja Wandy, ułożonej psycholożki i tej bardziej decyzyjnej połówki. Rozstanie przebiega jednak w pokojowej atmosferze wzajemnego zrozumienia, przynajmniej w założeniu. Pomysł fabularny jest wręcz genialny w swej prostocie, a jednocześnie niesie pewną nieoczywistą refleksję. Kilkunastoletnia relacja sięgająca czasów nastoletnich w przypadku trzydziestolatków jest całym dorosłym życiem: tym zawodowym, rodzinnym, seksualnym. Życiem splecionym licznymi więzami towarzyskimi, ekonomicznymi, emocjonalnymi – ale nie węzłem małżeńskim. "Rozwód" wymaga więc tylko wzajemnej deklaracji. Była para, nie ma pary. Oczywiście tylko w teorii, bo ogrom logistyki postzwiązkowej przerośnie i Wandę, i Tośka, i ich bliskich. Wciąż będą oni mniej lub bardziej intencjonalnie orbitować wokół siebie, ale przede wszystkim, wychodząc ze strefy komfortu, spróbują na nowo zdefiniować swoje "ja" i po raz pierwszy skosztować życia solo. Pojawia się tu rzecz jasna korowód charyzmatycznych postaci drugiego planu, na czele z Patrykiem (Kamil Szeptycki) i Gosią (Masza Wągrocka), najlepszymi przyjaciółmi odpowiednio Tośka i Wandy. Autentyczny rys serialu nie zamyka ich na szczęście w bańce powierników jednej ze stron – zarówno racjonalny Patryk, jak i przebojowa Gosia utrzymują kontakty z obojgiem protagonistów oraz sami mierzą się z własnymi życiowymi rewolucjami.

   

Wrażenie realizmu niekiedy jednak podkopuje wdzierający się w życia bohaterów wątek wielkomiejskiego show-biznesu, barwnie satyryczny i zabawny, ale nieco dystansujący od emocjonalnego jądra serialu. Otóż Tosiek jest początkującym aktorem, próbującym zaistnieć w branży audiowizualnej, która niestety nie widzi w nim potencjału na wielką sławę. "Fenomenalny, ale charakterystyczny" – tak przed jednym z castingów chłopak z ironiczną powagą parafrazuje otrzymywany zazwyczaj feedback (trudno zresztą nie dostrzec w tej metascenie mrugnięcia okiem do rzeczywistych początków kariery Kulma). Nagle jednak przemysł filmowy daje Tośkowi życiową szasnę, a na drodze bohatera staje najpopularniejszy młody gwiazdor w kraju, w roli którego Maciej Musiał uroczo kpi sobie z własnej persony. Pojawia się też słynna aktorka w typie zblazowanej diwy zagrana przez Magdalenę Popławską. Jako się rzekło, ta część fabuły, choć niewątpliwie atrakcyjna i dynamizująca obrazowane relacje, nieco przygniata łagodny, egzystencjalny kościec serialu. Zwłaszcza gdy postacie Musiała i Popławskiej zaczynają wchodzić w interakcje (głównie erotyczne) z pozostałymi bohaterami. Wówczas gdzieś umyka ujmująca przyziemność zawiązania akcji i dość wiarygodne ramy opowieści – Warszawa się kurczy, świat staje się wymierzoną pod scenariusz szachownicą. Ot, kolejny kompromis "jakościowego serialu obyczajowego".


A przecież to, co najlepsze w "Kiedy ślub?", to właśnie wszystkie rozterki i zdumiewające odkrycia Wandy i Tośka towarzyszące ich rozstaniu. A także odwaga i uczciwość (przynajmniej ta uczuciowa) w portretowaniu trzydziestolatków nagle zaczynających prawie wszystko od nowa. Być może to wcale nie oczywista obserwacja, ale całkiem sporo ludzi w tym wieku, zwłaszcza w dużych miastach, nie ma uporządkowanego życia albo właśnie próbuje odważyć się, by je przemodelować. Boją się jednak swoistego "cofnięcia na start", choćby w sferze związkowej. "Kiedy ślub?" przesuwa w istocie tytułowe pytanie w kierunku "czy ślub?" i gra z naszymi oczekiwaniami. Chemia między głównymi bohaterami, trzynaście lat wspólnego dorastania, którego nie da się tak po prostu anulować, a także prawidła komedii romantycznej, nawet tej na opak, każą nam przypuszczać, że owo rozstanie jest tylko tymczasowe. Ale czy Wanda i Tosiek rzeczywiście są sobie pisani? Być może nie ma dla nich jako pary wspólnej przyszłości. Bardzo cenię tę niepewność zasianą w scenariuszu, a każda z potencjalnych dalszych dróg wydaje mi się wiarygodna i uzasadniona. Z czułym uśmiechem przyjmę którąkolwiek z nich, jeśli tylko historia zachowa swój emocjonalny autentyzm.
1 10
Moja ocena serialu:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones