Taylor Sheridan ze swoimi serialikami o Dzikim Zachodzie został zmieciony z planszy.
Netflix płaci za pisanie takich opinii? :) Daj namiary gdzie się zgłosić, bo też chcę :) Zmieciony Sheridan? :D Do 1883 Świt Ameryki nie ma nawet startu. Nawet pomijając Sheridana, to The English również miażdży American Primeval. Ogólnie wszystkie dobre produkcje w tych klimatach z ostatnich lat są lepsze. Ten serial Netfliksa zły nie jest. W końcu coś Originals wyszło i również polecam ale nadal to tylko serial dobry i do najlepszych mu wiele brakuje.
Wydaje mi sie ze kazdy ma prawo do swojej opinii i jednoczesnie troche slabe kwestionowanie czyjejs. Ale moze sie myle...
Ciekawe jest to jak wiele osób deprecjonuje netflixa bo pamięta tylko jego wpadki. Ja natomiast staram się pamiętać sukcesy: House of cards,Daredevil,Punisher,Black bird,Arcane,Extraction i wiele innych. Warto zluzować.
Bredzisz. 1883 to cukierkowe bzdury w porównaniu do tego serialu. Moim zdaniem dziki zachód wyglądał tak jak w Swicie a nie w operach mydlanych dla mas Sheridana
Ty bredzisz. 1883 w każdym aspekcie poza znikomą na tle Świtu krwawoscia scen kładzie ten serialik Netfliksa. Bohaterami, gra aktorka, fabuła i co możesz sobie tam jeszcze wymieniać. Świt jedynie wygrywa lub jest inny w zależności od tego co się komu podoba klimatem bardziej mrocznym, przez co są również inne kolory na ekranie. W pozostałych rzeczach 1883 pokazuje dużo lepszy obraz z lepiej napisaną historią. Jeśli dla Ciebie tylko klimat jest wyrocznią to nie mamy o czym rozmawiać i bredzisz że Świt jest lepszy
No nie rozumiem fenomenu 1883. Mnie nie urzekł aż do tego stopnia. Denerwująca główna bohaterka, młodziutka , głupiutka a lansowana na mistrza Zen pod względem wiedzy życiowej. Owszem pozostała część ciekawa , nie powiem. pokazany Dziki zachód inaczej trochę niż w typowych westernach, ale żeby aż tak się zachwycać no cóż... Mnie nie kupił ten serial. Co do Świtu , nie wypowiadam się bo dopiero obejrzałam 1 odcinek
LOL. 1883 to przy tym bajeczka, o której zapomina sie po 10 minutach od momentu ukończenia ostatniego odcinka.
No fajnie masz. Do dzisiaj pamiętam o 1883 a o Świcie już nie pamiętam. I co? The English pamiętam do dzisiaj. Deadwood pamiętam do dzisiaj. Sorry ale w tym komentarzu napisałem co najmniej 3 tytuły, do których Świt Ameryki nie ma nawet startu. Twój świat ale szanuję LOL
Deadwood to nawet nie jest western, geniuszu. Widzę że niewiele zrozumiałeś z tego serialu.
Geniuszu…a czym Deadwood jest jak akcja się dzieje w 1876r? Kryminałem a może thrillerem?
Serial tej samej „epoki” co wyżej.
Ja tu chyba widzę że Ty nic nie rozumiesz, motasz itd żeby pokazać kazdym kolejnym wpisem jak jestes glu…wróć! Pogrążasz się i już lepiej dla dobra wszystkich nic nie pisz
Płaci, bo drugi portal patrzę i teksty chwalebne jakby AI napisało… taki typowy bełkot jakby nie wiadomo jaki Mesjasz nadszedł. Jeszcze te porównania do Sheridana którego seriale mają wyższe zdecydowanie lepsze oceny. Ale do kogoś trzeba równać.
owszem 1883 fajna historia, o rozwiązłej 17-latce, która tak postanowiła sobie podróż umilić
Każdy z nich ma swój klimat. Ogólnie uwielbiam westarn, więc pochłaniam każdą dobrą produkcję. Mnie wciągnęły klimaty Sheriadana, The English jak i Primeval. Nie ma co tu dywagować, znajdą się zwolennicy jak i przeciwnicy.
To, że wielu ludziom podobają się produkcje Sheridana, to nie znaczy, że każdy ma obowiązek je lubić. Biorąc pod uwagę to, jak proste i absurdalne scenariusze klepie na kolanie, można wnioskować, że niedługo potrwa, aż się to ludziom znudzi. Zresztą jego ostatni serial o nafciarzach, ma wszystkie problemy, jakie chłop powiela od lat, tłukąc te miałkie historyjki dla rzeszy znudzonych ludzi. Zapytaj sam siebie, dlaczego jest tak popularny. Ano dlatego, że póki co, stroni od tematów tęczowych i jego bohaterowie, to tacy "silni" ludzie. Widzowie tego szukają, przymykając oko na całą, dosyć nijaką resztę.
To, że wielu ludziom podobają się produkcje Sheridana, to nie znaczy, że każdy ma obowiązek je lubić. Biorąc pod uwagę to, jak proste i absurdalne scenariusze klepie na kolanie, można wnioskować, że niedługo potrwa, aż się to ludziom znudzi. Zresztą jego ostatni serial o nafciarzach, ma wszystkie problemy, jakie chłop powiela od lat, tłukąc te miałkie historyjki dla rzeszy znudzonych ludzi.
Nikt nie twierdzi że trzeba cokolwiek lubić. Ale docenić można. Z resztą się zgadzam. Sheridan miał i nadal ma pomysł na świat Yellowstone z wszystkimi jego spin offami. Reszta seriali jest średnia ale ludziom się podoba. Na Netflix każdy tytuł Sheridana byłby perełką i top of the top, ponieważ produkcja Sheridana i tak są lepsze niż 99% premier od NF
Z tym zmieceniem to trochę przesadzasz. Oba seriale robią robotę używając trochę innych narzędzi. W obu obsada jest świetna i historia trzyma za gardło. Kwestia gustu co komu bardziej podchodzi.
Ale cię poniosło, ochłoń , a ten drugi od mas niech sam ulepi masę na ciasto bo trochę was chłopaki poniosło,więcej respektu
Sheridan robi jeden czasem dwa seriale rocznie. Spokojnie można go nazwać twórcą dla mas.