Usłyszałem o tym serialu, i myślałem, że to snowu jakiś SHIT po Włatcach Móch, a tu proszę. Całkiem fajny i przyjemny serial. Wolę oglądać normalnych Rogowieckich, niż tych czterech megagówniarzy, co robią z siebie idiotów. Może w 1000 złych uczynków, są jakieś wulgaryzmy, ale ten serial, przynajmniej nie ogłupia jak Włatcy Móch. 1000 złych uczynków, to genialny serial, opowiadający o problemach ludzkich normalnych ludzi, a Włatcy Móch to plagiat wszystkich South Parków i Happy Tree Friendsów.
Trochę się zgodzę, bo dobrze, że powstał serial 1000 Złych Uczynków. To jest przyjemny i ciekawy serial. Ja też już wolę oglądać normalnych i poważnych Rogowieckich, niż głupiego Czesia.
Włatcy Móch już nie są tacy rewelacyjni, jak kiedyś. A 1000 złych Uczynków, to naprawdę mocny i dobry serial, który dobrze został zaczęty. I ja już wolę oglądać Rogowieckich, niż Czesia i jego kolegów.
Moim zdaniem trzeba mieć na uwadze fakt, że "Włatcy Móch" mają już ok. 90 odcinków, a "1000 Złych Uczynków" miało ich tylko 13. Inne były pierwsze odcinki WM, a inne są teraz. Garstka scenarzystów nie jest w stanie napisać setek odjechanych odcinków.
I tu dochodzimy do bardzo ważnej kwestii: wiele seriali jest świetnych na początku, a potem zwykle lecą w dół (z różną prędkością) albo ewentualnie utrzymują w miarę stały poziom.