Widże,iż ten serial cieszy się dość dużym uznaniem wśród użytkowników filmwebu o czym świadczy także wysoka średnia ocen.Ja jednak do ów"dzieła"podchodzę sceptycznie.Najbardziej muszę pochwalić serial za płynną animację,oraz ładny wygląd postaci i otoczenia które zdaje mi się,jest zrobione całkowicie komputerowo(z drugiej strony jednak prymitywna animacja ,grafika i design postaci we włatcach móch mi nie przeszkadzał).Głowne z kolei mankamenty serialu to:mała ilość żartów,dość sympatyczne,ale jednak nieco bezbarwne postacie,mogące bohaterom włatców co najwyżej buty ciścić,czy de facto brak spójnej i ciekawej fabuły.Przykład;pod koniec 2 odcinka szatan mówił wygnanym diabłom,że wykrył wszechpotężne źródło dobra które ci mają wykryć i zniszczyć ,a w następnym odcinku wątek ten nie zostaje rozwinięty i nikt o tym nie wspomina.Zwłaszcza trzeci odcinek był taki bezpłciowy,bo dwa pierwsze były całkiem niezłe.Pozdrawiam.
To dopiero 3 odcinki, więc ciężko stwierdzić czy to rzeczywiście prawdziwy animowany serial dla dorosłych czy kolejny komercyjny wytwór Pana Kędzierskiego (niektóre teksty nadal jak z przedszkola i nie chodzi mi tu o Kubusia i Lesia). Czekam na te zapowiadane "liczne nawiązania do literatury i kinematografii powszechnej". Odcinki "1000" do tej pory były co najmniej nudne. Owszem są w nich żarty, ale dla mnie mało śmieszne, takie wywołujące tylko uśmiech. Fenomenu WM nie rozumiem, tak samo jak wypowiedzi niektórych użytkowników, że to najlepsza "bajka" i nic lepszego nie powstanie. Narazazie pomimo wolnego startu i tak uważam "1000" za lepszy od "Włatców", ale to jeszcze nie serial, w którym żałowałbym każdego nieobejrzanego odcinka.