Jak można było tak spartolić postać Stępnia,przecież przed operacją jeszcze gdy nie widział,to jaka była z niego polewka,jak wywracał się prawie o wszystko,mylił ludzi,a po tej operacji,jakoś jak by nie ten sam Stępień,jakoś mało śmieszny,i grany na siłę,ech no cóż,chyba producentom odbiło;)