pierwsze dwa odcinki tak bez większego wrażenia, ale 3-ci i dalej to już magia ktora każe siedziec i oglądać pod rząd :) Bartłomiej Topa świetnie gra swoją rolę. Błyskotliwe teksty, obnażanie polskich (a i pewnie nie tylko) słabości.. Ileż cudownych odnośników do ŻYCIA. Polacy lubią - ocena wysoka. To cieszy :) oj oby to mialo kontynuację...
Wg mnie lepsza część tego serialu (co nie znaczy, że dobra) to pierwsze 5 odcinków. Ostatnie 3 zaliczają zjazd jakościowy. I na pewno nie ma w tej produkcji żadnej magii ani nawet ciekawości kolejnych wydarzeń, które by nas trzymały przed ekranem, a co dopiero kazały oglądać pod rząd. Wracając jeszcze do tematu poziomu poszczególnych odcinków, to zdecydowanie najgorzej wypada odcinek 8. Zawiera on w sobie wszystko, co najgorsze w "1670". A skoro już wspomniałem odcinek finałowy, to chciałbym Ci zadać jedno pytanie. Czy Twoim zdaniem na jego końcu Aniela współżyła seksualnie z Maciejem (odgłos splunięcia)?