Nie wiem dlaczego, ale kocham te serial. Coś w nim jest takiego, że chcę się go oglądać. Nie mogę się doczekać finałowego odcinka.
Szkoda tylko, że Jake nie przenosi się kilka razy w czasie, a tylko raz na początku(w zasadzie dwa, ale i tak na samym początku). Poza tym serial w porządku.
Nie przenosił się, bo wszystko co zrobiłby w przeszłości resetowałoby się po powrocie do teraźniejszości i ponownym wejściu do przeszłości. Mógł jednak spróbować zabić tego całego Oswald'a od razu bez żadnego dochodzenia po czym wróciłby do teraźniejszości i sprawdziłby czy coś się zmieniło, jeżeli nic by się nie zmieniło, mógłby ponownie wrócić do przeszłości i spróbować czegoś nowego. Mimo wszystko ten serial tak mnie wciągnął, że nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
w książce też to tak działa, a jednak parę razy się cofa z różnych względów i musiał wszystko ogarniać od początku ;) bardzo chętnie bym coś takiego zobaczył i miałem nadzieję, że się wydarzy ale chyba jednak od tego odejdą. W każdym razie również czekam na finał jest to moim zdaniem jeden z najlepszych ostatnio seriali, niesamowity klimat, gra aktorska, historia.