fajnie ze bedzie film. Dallas 63 to dobra ksiazka przeczytalam ja w jedna noc mam nadzieje ze film
bedzie rownie dobry :):)
w jedną noc a to ciekawe, książka ma ponad 800 stron jak to możliwe? Jeśli reżyserem będzie Jonathan Demme to film powinien być genialny...
Fakt,książka jest dobra,ale ma 860 stron i nie da się jej przeczytać w jedną noc:) Chyba,że masz umiejętność bardzo szybkiego czytania albo pomijasz opisy w książce to wtedy może się da;) Nie chodzi mi tu o jakąś zazdrość,bo ja osobiście lubię delektować się książką i odkładać w czasie jej zakończenie,żeby się tym wszystkim dłużej nacieszyć:)
pierwsze sto stron przeczytałem w półtorej godziny, a mistrzem szybkiego czytania nie jestem - można tę książkę przeczytać w jedną noc
Dyniowiec - mam nadzieję,że Demme tego nie spitoli,bo materiał na film jest rewelacyjny. Myślę,że spokojnie można z tego zrobić film pokroju Zielonej Mili czy Skazanych na Shawshank. Pozostaje poczekać:)
wydaje mi sie, ze film nie bedzie tak dobry jak ksiazka, gdyz bedzie wymagal wielu skrotow - ksiazka bardziej nadaje sie do ekranizacji w formie miniserialu
Racja. Albo film będzie trwał 4 godziny albo sporo wątków zostanie pominiętych lub skróconych. Też widziałbym to formie miniserialu
włąsnie przeczyałem ją."posłowie.. " :"D miniserial jakis albo dokłądnie 5 godzin bo nie wyobrazam sobie zeby prawie 900s zmiescic nawet w 2-3 godz
przecież to będzie miniserial 9 godzinny.... matko, co za młoty idźcie się pastwić na książką na portal książkowy bo widać, nawet nie potraficie przeczytać, że to będzie serial, nie film.... a szkoda moich klawiszy na kompie...
Jeżeli od małego czyta się bardzo dużo książek to jest możliwe przeczytanie w noc
Czytam od małego dużo książek i jakoś sobie tego nie wyobrażam:) Trzeba tu jakiejś specjalnej umiejętności szybkiego czytania, bo książka jest po prostu za długa:) Poza tym trzeba jeszcze wliczyć, że czytanie prędzej czy później męczy, poza tym trzeba czasem do kibelka skoczyć się odlać albo na kupkę i tym samym traci się cenny czas:P
Zawsze można podłączyć się pod kroplówkę i założyć pampersiaka. Prawie się na to zdecydowałem, gdy czytałem "Doktor Sen" :D
Heh, Doktor Sen to była chyba jedyna książka Kinga przeczytana przeze mnie w jeden dzień.
Sądzę, że jakby zaczął np. o 23: 00, a skończył o 5: 00, to byłoby to możliwe. Tylko oczywiście musiałby to robić bez przerwy na picie, wyjścia do toalety i sen, co wymagałoby dużo cierpliwości i wytrzymałych oczu. A ja książki nie czytałem, ale opis mnie zaciekawił i myślę, że skończę ją w cztery, lub pięć dni. Ekranizację obejrzę na 100%.
Tak się składa, że prowadzę taki pocieszny dzienniczek, w którym zapisuję czas, jaki spędziłem w danej książce. To znaczy kiedy zaczynam książkę liczę ile stron przeczytałem w ciągu godziny w normalnym tempie. Potem patrzę ile książka ma stron i dzielę, to przez liczbę stron, którą przeczytałem w ciągu godziny. Nieważne. Tak czy inaczej czytam od lat, czytam całkiem sporo i właśnie przed chwilą zerknąłem w moje tajne akta. No i okazało się, że przebrnięcie przez "Dallas 63" zajęło mi 42 godziny.
Jakby nie było książka jest świetna i serial też powinien taki być. Moim zdanie Franco nadaje się do roli Eppinga/Ambersona. Bardziej mnie zastanawia kto zagra Sadie (zwłaszcza po zmasakrowaniu jej twarzy).
Przeczytałem pierwszy tom gry o tron w jedną noc, a liczy też ponad 800 stron. Zależy jak kto się nauczył czytać. Serio to nie jest problem przeczytać książke 1k stron w jedną noc.
Ale sądząc po postach, które się pojawiły w tym temacie, to dla niektórych rzeczywiście może być to ogromny problem. Przeczytałem 6 i 7 tom Harrego Pottera w jeden dzień każdy, a miałem wtedy (odpowiednio) 11 i 13 lat.
A zresztą:
http://www.edu.bialystok.pl/test.php Test szybkiego czytania. Sprawdź sam siebie.
http://zapodaj.net/images/b8fade12c6b1a.jpg Mój wynik. Wychodzi ci 845 słów na minutę. Fakt, to było już na maksymalnej szybkości i przyjemności nie sprawiało, ale da się.
jeśli jedna strone potrafisz przeczytac w pół minuty, do tego w miedzy czasie nie jesc, nie pic, i nie wydalac, Do tego nie zastanawiasz sie nad tekstem to moze, moze da sie przeczytac w jedna noc...
Jest taki blog książkowy, którego autorka w ciągu roku czyta po ponad 150 książek(jej rekord książkowy w ciągu jednego roku to było jakieś 240 pozycji). Więc ludzie douczcie się zanim zaczniecie kogoś obrzucać błotem. Istnieje coś takiego jak szybkie czytanie. Ignoranci.
Wiadomo coś nowego w tej sprawie? Przeszukałem internet i żadnych nowych wieści...
przeczytałeś ponad 800 stron w jedną noc?!? hahahahahaahha !!!!!!!! większej ściemy to dawno nie słyszałem
Istnieje coś takiego jak szybkie czytanie, gdzie czyta się po 20 stron na minutę lub więcej. Rekordzista świata - już nie pamiętam - ale wymiata. Takich książek jak ta to w jedną noc by ze trzy przeczytał. Po dwie godziny na każdą.