Cichy zegar był chyba też na koniec 6 sezonu, a tam absolutnie nic nie wskazywało na jakąkolwiek śmierc.
To swojego rodzaju furtka na ewentualne następne sezony. Mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu zanim dowiemy się o następnym ;)

Musi być następny sezon!,przecież Jack nie zabił jeszcze tego faceta który bezpośrednio zabił Audrey. Facet zwiał do samochodu. No chyba że dopadli go potem lub ja coś przeoczyłem.

Oficjalnego info nie ma, ale wróbelki ćwierkają o lecie 2016.

Szkoda że tak długo... No ale mam nadzieję że dzięki temu jakość scenariusza będzie co najmniej tak dobrał jak tego sezonu.

Eeee Jack nie zginał i nie zginie nigdy :P twórcy zawsze sobie zostawia furtke robiac otwarte zakonczenie. A jeśli następny sezon zobaczymy dopiero w 2016 to może nawet i lepiej. 24 maja taki trend, że im dłuższa przerwa miedzy sezonami, tym nastepny sezon jest lepszy. Tylko pytanie jak Kiefer się będzie trzymał do tego czasu, bo młody to on już nie jest.

E tam nim starszy tym lepszy:-). W serialu wygląda dużo gorzej niż ,,prywatnie,,.

nie sądze by było prawdą że im dłuższa przerwa miedzy sezonami tym lepiej, owszem ten był spoko, ale coś mi końcówka nie pasowała, z tymi Rosjanami było oczywiste że go złapią, bo tamten wąsaty jak umierał to mówił że zawsze będą go ścigać czy coś. z tym kolejnym sezonem to też nie wiadomo, takie przeciąganie wszystkiego. mogliby np zrobić taki dłuższy odcinek, jakieś fajne zakończenie dla Bauera, skoro nie chcą go zabić. z resztą co by było dalej? jak ucieka z Rosji? znowu ratuje prezydenta? Bauer stracił Audrey, w Rosji pewnie nieźle go przemaglują, niezbyt dobrze z nim może być, chociaż nie z takich rzeczy wychodził. Czekam na inwencję scenarzystów

Nie, nie stracili. Będą tego już dawno zepsutego kotleta odgrzewać do zerzygania. Miałem nadzieje że z tym sezonem (baaaaardzo mocno średnim) ta historia się wreszcie zamknie, ale nie. Kolejny pieprzony cliffhanger.

Idź być trollem gdzie indziej.

Jak ci brakuje kontrargumentów to nie nazywaj innych trolami bo sam z siebie robisz kretyna.