Na portalu "na ekranie" pojawił się artykuł na temat przyszłości serialu, ale być może już bez Jacka Bauera. Jednocześnie jedno ze zdań sugeruje, iż nie będzie to ostatnia seria!!!
Co o tym sądzicie???
Dla mnie w tym momencie drogi są dwie. Kate będzie odgrywała, główną rolę i będzie musiała współpracować z Tonym przy próbie powstrzymania jakiegoś zamachu terorystycznego, a wątek Jacka pojawi się niejako przy okazji lub będzie tylko jakieś nawiązanie o nim. Ewentualnie sezon skupi się na próbie odnalezienia Jacka i jego postac pojawi się dopiero pod koniec serii(dość logiczne by był gdyby w tym momencie nie był w najlepszej formie psychofizycznej.
Jednocześnie należy się spodziewać że fabułra pójdzie w zupełnie innym kierunku, którego się nie da przewidzieć:)
http://naekranie.pl/aktualnosci/kiefer-sutherland-nie-wystapi-w-kolejnym-sezonie -serialu-24-godziny
Kiefer w jednym wywiadów powiedział, iż w 24 LAD wszystkie wątki zostały zamknięte. Jednak skojarzyłem sobie, iż chyba nie zamknięto wszystkich wątków z sezonów 5 i 7. Z tego co sobie przypominam, chyba wśród osób odpowiedzialnych za śmierć Palmera i Michelle, ktoś jeszcze stał za Wilsonem, którego zlokalizował Tony w 7 sezonie.
Akurat wątek Wilsona uznałbym za zamknięty - w sezonie 8 dowiadujemy się, że Renee urządziła Wilsonowi ostre przesłuchanie, podczas którego niemal go zabiła, więc można się domyślać, że wyznał wszystkie grzechy. Po za tym nad nim nikt nie stał, na pewno miał współpracowników - widać to podczas kilku rozmów telefonicznych w sezonie 7.
Co do 24 bez Jacka - ciężko sobie wyobrazić. Ale lepiej, żeby był bez Jacka, niz, żeby miało go nie być w ogóle.
Nie wczytywałam się w te newsy, ale wydaje mi się, że oficjalnie nic nie jest potwierdzone. Ktoś tam z góry stacji "Fox" nie wykluczył, czy tam powiedział, że chciałby i tyle. Kiefer zdaje się, że wcześniej mówił coś o planach na kontynuację w postaci filmu, a serialu już kręcić nie chce.
Sama wolałabym już nawet ten film - za to z Kieferem, chociaż ostatni taki projekt im zupełnie nie wyszedł. Tu się jednak najlepiej sprawdza format serialu, i to pełnego, 24-epizodowego. W konwencji filmu przemycanie tych samych wątków już irytuje, bo wręcz demaskuje prostotę i powtarzalność scenariusza. A co do pozamykania wątków to zasadniczo nie zamknięty lub pisząc wprost - otwarty został epizod rosyjski... to się prosi o ciąg dalszy, ale bez (już nie tak) młodego Sutherlanda? Hmmm... Bo Go kości bolą? Można to przenieść na postać, przecież Jacka też mogą / powinny boleć :). Z drugiej strony fajnie, że aktor potrafi powiedzieć: dość. Po tylu sezonach ma do tego prawo.
r1985 no nie żyje chyba widziałem co Bauer zrobił. Creep_ Film zrobili taki pomost pomiędzy 6 a 7 sezonem a chyba po to bo 6 sezon był słabszy
Update: kontynuacja ma powstać, ale tak jak pisaliśmy - bez Bauera / młodego Sutherlanda:
http://theweek.com/speedreads/599589/24-coming-back--without-jack-bauer