Oglądam sobie dziewiąty sezon i zauważyłem że Kate jest nieco podobna do Renne. Oczywiście mam na myśli doświadczenia życiowe. Główna różnica to chyba to że Kate jest o wiele bardziej opanowana i chyba bardziej słucha Jacka, choć to niekoniecznie dobrze:-). Można powiedzieć że powstrzymał ją przed zrobieniem paru głupich rzeczy(troska z jego strony?) A wy jak sądzicie?.
Są zupełnie innymi postaciami a jedyne co je łączy to płeć i to że pracują z Jack'iem oraz są gotowe do poświęcen dla swojej pracy. Renee jest bardzo bardzo wrażliwa, idealistyczna, targają ją emocje i robi tylko to co sama uważa za słuszne, łatwo nią manipulować, nie jest zbyt bystra, jest dobrą aktorką. Kate nie jest jakoś bardzo wrażliwą duszą, prace traktuje jako ważny obowiązek i zobowiązanie, jest opanowana, nie działa w emocjach, ma wyraźne prirytety ktore jednak nie przesłaniają jej zdrowego rozsądku, ma bardzo duża inteligencje, dobrze łączy fakty, ma bardzo analityczny umysł, nie sprzeciwia sie przełożonym z powodu swojego indywidualizmu, nie ma jednak zdolności aktorskich, nie potrafi pracować jako tajniak i używać do tego osobistego wdzięku.
Doświadczenia życiowe są zupełnie inne, Renee zawsze była typem introwertycznego depresyjnego samotnika, nie założyła nawet rodziny bo pewnie czekała na tego jedynego cudownego (Larry nie mimo że był niej zakochany jakoś jej nie pasował na faceta) księcia który sie nią zaopoiekuje (no typowe marzenie introwertyczki). Kate - otwarta na ludzi, miała męża, który zginął, ale nie popadła przez to w depresje i rozpacz, raczej nie było to takie romantyczne małżeństwo gdzie wierzyła by swojemu meżowi bez wzgledu na to co mówi cały świat.
Moim zdaniem całkowicie inne charatery, Kate ma wiecej wspolnego z Jackiem (śmierć małżonka przez kogoś kto był ich przyjacielem), myśle, że byliby idealnymi przyjaciółmi ale np. na pare by do siebie nie pasowali.