Na początku byłem sceptycznie nastawiony do nowego sezonu przygód Jacka, ale akcja z
odcinka na odcinek robi się coraz ciekawsza, wciąż czuć klimat dawnych "24". Oczywiście serial
czerpie garściami z poprzednich serii, co jednak mi nie przeszkadza w delektowaniu się
najlepszym serialem sensacyjnym w historii TV. Takie sekwencje jak pościg drona za Jackiem
czy zniszczenie szpitala są wisienką na torcie i kwintesencją "24". Dodam też, że bardzo mi się
podoba Yvonne Strahovski i jako kobieta i jako aktorka kreująca postać Kate Morgan. Jest o
wiele lepsza niż zmanierowana i depresyjna Renne Walker, pasuje jako partnerka Jacka (ale nie
w kontekście romantycznym oczywiście). Cieszę się z powrotu Audrey, scena między nią a
Jackiem miała potężny ładunek emocjonalny, czuło się niemal na skórze, ten żal, tęsknotę, wciąż
niewygasłe uczucia.
Jeśli to będzie ostatni sezon, mam nadzieję, że Jack w końcu znajdzie choć namiastkę
szczęścia, właśnie z Audrey, która po śmierci Teri była i jest, jego kobietą życia.
Wolałam wcześniejsze sezony 24, ale ten tez jest świetny. Akurat ten moment z dronami był trochę przekombionowany, bo jak wiemy Jack jest nieśmiertelny, co nie zmienia faktu ze robiło to wszystko wrażenie. Sama jestem kobietą a podoba mi sie Yvonne jest taka kobieca i ma cos w sobie ze wydaję sie być sympatyczna, a pozatym w roli jest takim damskim odpowiednikiem Jack'a Bauer'a, pozatym ma polskie pochodzenie i to daje jej u mnie jeszcze większego plusa. Racja ta scena miedzy Jackiem i Audrey była taka niesamowita i nieprzewidywalna, chcialabym zeby byli znowu ze soba, bo widać ze Audrey go nadal kocha i Jack ją tez zapewne, tylko ten jej mąż zapewne zrobi wszystko zeby Jack trafił w ręce rosjan, wiec ja niestety nie licze na szczęśliwe zakończenie, chciałabym ale to 24 godziny i raczej happy endu nie będzie
A to nie zabiją Jacka by serial mógł iść dalej?, jak w pewnym innym serialu, dziwni ci scenarzyści:-).
hehe:) a no tak zabiją go, a jego rolę przejmie Kate, bedzie Jackiem w spódnicy, albo zrobia ze teraz to Navarro bedzie uciekał i bedzie super agentem, a Jacka uśmiercą, racja wtedy dopiero serial będzie mógł iść dalej:) mysle ze scenarzyści mają taki plan, w koncu mają juz wprawę w takich zagraniach:P
No to że Kate będzie główną bohaterką to możliwe, bo teraz to modny trend;-).
Ta scena Jack/Audrey była strasznie ckliwa(ach ta miłość:D).
Ja chce Jacka+Kate, choć to akurat inny typ serialu więc mogą sboie te zapychacze darować:D
oj tam wcale nie była ckliwa, szczegołnie po tym co ich łączyło w starych sezonach i co Audrey przeżyla przez Jacka. Ale Jacka+ Kate to na 100% nie bedzie:P
Nie wiadomo, w końcu muszą być jakieś niespodzianki;-). A może Audrey zginie?, kto wie poza scenarzystami.
tak racja, ale jesli juz to Jack byłby z Audrey, a czy zginie to chyba nie, jakby miala zginąć to zginęła by chyab jak sie nie mylę w 6 sezonie, mysle ze jesli juz to jej wątek może byc zwiazany z chińczykami tak jak było wlasnie w 6 sezonie albo 5 juz nie pamietam dokładnie