Hm, czy dziwką - chyba nie. Aktualnie jestem na 7 odcinku 4 sezonu i podczas 4 sezonu Annie spotykała się z mężczyznami za pieniądze, ale tylko w celach towarzyskich, czyli obiad, kawa - bez spraw łóżkowych. W 6 odcinku 4 sezonu Anne zakochała się w jednym z nich.

Oni to określili jako escort - osoba do towarzystwa. Wątek jest w 4 sezonie nie pamiętam dokładnie w których odc. Wątek powraca pod koniec 5 sezonu.

W odcinkach, których podałem 5, 6, 7 do 9 chyba :)

"Escort - osoba do towarzystwa" to ładne określenie dziwki. I tak Annie była nią bo dawała żonatemu za pieniądze. Gdyby dawała żonatemu za darmo była by po prostu szmatą.

to on był żonaty? Jakoś mi umknęło. Poza tym na jej obronę było to, że robiła to po to, żeby być w stanie opłacić odwyk Dixon'a.

Robiła to już przed tym jak się dowiedziała o Dixonie, więc argument dupa :)

Ale przed tym nie robiła tego za pieniądze tylko myślała, że to normalny związek ;) Dopiero potem jak zobaczyła go z tą laską w Vegas to z nim zerwała, a później dowiedziała się, że Dixon potrzebuje iść na odwyk i dla tego do niego wróciła.

Pierwsza sprawa: Dixon gdyby wiedział skąd była kasa nigdy by się na odwyk nie zgodził. Druga sprawa: puszczanie się za kasą, czy wykorzystywanie kogoś dla kasy to ku*estwo, więc argumentu łagodzącego dalej nie widzę. I co najważniejsze od początku robiła to dla kasy. Każdy dobrze wie czym zajmują się "eskorty" i w tym zawodzie jest kwestią czasu aż się zaczną puszczać (kasa robi swoje bo lepiej dostać tysiaka za obciągnięcie komuś niż 100$ za gadanie przez cała noc).