Jest to typ serialu, gdzie od początku wiadomo jak się skończy. Chociażby się waliło i paliło, i tak wiadomo,że główni bohaterowie mimo wielu napotykających ich przeciwności losu, będą na końcu razem. Serial w sam sobie przeciętny. Momentami bardzo dramatyczny. Klimat dramatyzmu nadawała mu lecąca w tle muzyka. Ona mi się w tym wszystkim najbardziej podobała. Do dziś siedzi mi w głowie. Z jej powodu i częściowo z sentymentu(oglądałam od czasu do czasu w dzieciństwie) daję "Adamowie i Ewie" mocne 5.