Kogo z was wkurzala Renata bo mnie bardzo Nie wytrzymalabym z nia pod
jednym dachem ani minuty tego jej zrzedzenia.
ja też bym nie wytrzymała z nią pod jednym dachem, ale nieraz mnie ta postać bawiła do łez. Świetnie Bielska ją zagrała i szkoda że mało osób pamięta Bielską z Adama i Ewy.
zgadzam się, Adam i Ewa to moje dzieciństwo, moja mama tej telenoweli nie lubi, nie wiem czemu fajna ta telenowela. Jak widzę Bielską, Chrzanowską , Arciuch, Suszyńskiego, Siudyma, to mi się przypomina ich rola w Adamie i Ewie, super tam grali. Dziwię się że Bielską i Arciuch mało osób z tej telenoweli pamięta bo super Bielska grała Renatę, a Arciuch jako Monika była genialna jak była zazdrosna i udawała że poroniła a usunęła ciążę, nie ukrywam że gdy byłam mniejsza to się bałam Tamary Arciuch jak grała Monikę.
Jak tak się ogląda postać Renatki, to jest bardziej zabawna niż irytująca, aczkolwiek jeśli tak sobie wyobrazić mieszkanie z Nią pod jednym dachem to...ja się w to, broń Boże, nie pakuję ;DDD Takiego pasożyta jak Ona, jeszcze wiecznie marudzącego, to bym udusiła po kilku dniach. A w ogóle i w szczególe, to mi się postać Renaty nawet podoba, ale drażni mnie fakt, że na początku sama nakręcała Kamilę w sprawie Adama, żeby Go uwodziła i odbiła Ewie, wmawiała Jej głupoty, że Adam na pewno przychodzi do Niej i jest w Niej zakochany, a potem była w szoku, że Kamila ma taką obsesję na Jego punkcie... A co do Tamary Arciuch, to do tej pory nie mogę Jej polubić, właśnie przez rolę Moniki... Natomiast jak oglądam "Rodzinę zastępczą" i widzę Pana Stanisława Michalskiego, to właśnie od razu przypominam sobie "Adama i Ewę", choć widziałam Go w wielu filmach i serialach, to zawsze będę Go najbardziej kojarzyła z roli Karola Laudańskiego ;)))
A co sądzicie o Melanii Laudańskiej? Bo jak dla mnie to taka kochana kobitka, jedna z najmilszych, najserdeczniejszych i najporządniejszych postaci w telenoweli:)))
Melanię też lubię, woogle jak widzę aktorów z serialu Adam i Ewa w innych produkcjach to mi się przypomina ten serial i postacie z tego serialu. Adam i Ewa to serial z mojego dzieciństwa, dziwię się że mało osób tą telenowelę lubi fajna jest ta telenowela.
Mojego dzieciństwa tak samo, gdy "Adam i Ewa" było emitowane po raz pierwszy miałam 4 latka, ale mimo to doskonale pamiętam całą historię ;))) Zawsze razem z mamą i babcią oglądałam tę telenowelę i też nie rozumiem czemu wielu ludzi uważa, że to kiepska produkcja... Jak dla mnie wszyscy grali tam świetnie, chemia między Adamem i Ewą wydawała się być taka prawdziwa :))) Waldek Goszcz brawurowo zagrał szalenie zakochanego Adama, a Kasia Chrzanowska świetnie odegrała rolę spokojnej i ułożonej mężatki i matki dwójki dzieci, podsumowując twórcy doskonale dopasowali aktorów do swoich ról, nie tylko głównych postaci. Ale niech ludzie gadają, chcą czy nie - "Adam i Ewa" był mega hitem w Polsce, miał dużą oglądalność i aż po dziś dzień ma wiernych fanów.
ja miałam 6 lat jak emitowali na Polsacie Adama i Ewę, dzięki temu serialowi Pani Katarzyna Chrzanowska to moja ulubiona aktorka gdy ją widzę w innych produkcjach to przypomina mi się dzieciństwo i ta telenowela, Chrzanowska i Goszcz zagrali rolę życia, a w Goszczu się kochałam, szkoda mi go , żył tak krótko . Bałam się Tamary Arciuch jak grała Monikę kiedy byłam mała, ale teraz z tej jej roli mogę się śmiać. Chrzanowska, Goszcz, Bielska, Suszyński, Korzeniewska, Arciuch, Michalski, Siudym, Walczak (Piotruś, Maciek z samego życia), Dziekan (Marianna), Kozłowicz, Rylska (Melania), Rostek (Iwona) znakomicie zagrano swoje rolę. Jestem tylko zawiedziona że Pani Chrzanowska nigdzie nie gra przecież to znakomita aktorka.
Oglądam sobie właśnie powtórki serialu , wszystkie odcinki dostępne na youtube, pozdrawiam.
Mnie najbardziej denerwowała Magda. Aktorka jest po prostu koszmarna. Sprawdziłaby się co najwyżej w "Trudnych sprawach". Nawet pomijając aktorkę, sama postać Magdy była strasznie irytująca. Jej głupota biła na głowę nawet Kelly Bundy. Gdyby jej ktoś powiedział, że słońce w nocy gaśnie to z pewnością by uwierzyła. No i to jej ciągłe powtarzanie, że jest "dorosła" podczas gdy zachowywała się jak pięciolatka... Okropna postać.