Ogólnie to spoko, ale to całe gadanie w kółko o Lisie to już była przesada. Co rozmowa z kimś o czymkolwiek kończyła się na pie*doleniu o Lisie i płaczu. No ja pie*dolę ileż można
Ludzie różnie przeżywają żałobę. Jeśli nie masz takich doświadczeń albo takiej wrażliwości, to faktycznie możesz tego nie poczuć.