Zawsze bawi mnie takie olewanie realizmu gdzie agencje wywiadu siedzą w przeszklonych wieżowcach, rzucają tajne materiały na projektor w open space, a za plecami mają widok na miasto. W rzeczywistości działają raczej w fizycznie i elektromagnetycznie odizolowanych pomieszczeniach. Rzutnik w otwartym biurze to marzenie każdego szpiega obcego wywiadu.