Jestem właśnie po premierze 1 odcinka 5 serii i chciałam się zapytać czy faktycznie uśmiercą Michaela?
Biorąc pod uwagę fakt, że przyjął serię na klatę raczej tak. Choć ja osobiście wątpię. Twórcy ALIAS lubią zabijać bohaterów, a potem znienacka ich ożywiać (patrz Irina). Pożyjemy, zobaczymy.
Pewności nie mam ale myślę, że jednak śmierć Michaela okaże się jedną wielką mistyfikacją(jaki problem wsadzić torebki z farbą pod kamizelkę kuloodporną). Na pogrzebie nie było otwarcia trumny więc nadal mam nadzieję, że jednak on będzie żył :)
Jest podejrzewany o zdradę stanu, a jednocześnie jest ojcem dziecka Sydney, więc mogą go gdzieś ukrywać. Ja mam inne pytanie:
Czy powróci Sark? Proszę o odp. tak lub nie, bez spoilerów ;)
a mi się wydaje, że było 2 michaelów ;) tak jak były 2 przyjaciółki Syd - Francie ;] nie wie ktoś, czy są jakieś powtórki ? bo w niedzielę jestem już poza domem i nie jest mi dane oglądanie nowego sezonu :(
SPOILER!!!!
Dla bardzo, bardzo ciekawskich ;). Nie było dwóch Michaelów. Michael jest jeden, żyje i dobrze mu się powodzi ;)
Żyje tylko go ukrywają dla jego dobra i Sid o tym wie ale udaje :) Zobaczysz na youtube będzie drugi aniołek chyba synek na końcu a slon jest zepsuty do szpiku kości dalej będzie zły Pan Bristol będzie chory.Coś znowu będzie z Nadia. Jest cała strona polska o serialu tylko nie wiem gdzie
Nie wiem, już czy mam Wam wierzyć :)co osoba to inna informacja ;) Ale ja mam nadzieję, że jednak będzie żył, tylko nie bardzo wiem czy Sid do końca piątej serii ma zamiar z brzuszkiem biegać, bo już w niedzielnym odcinku wyglądala co najmniej dziwnie biegając na akcje.
Nie martwcie się... Żyje ;). Ostatnia scena serialu, to ta gdzie Sydney i Michael mają córkę, synka i następne dziecko w drodze oraz mieszkają w przytulnym domku nieopodal plaży... Istna sielanka.