Poziom tureckich telewizyjnych telenowel.
Nie należę do osób psioczących na ofertę Netflixa, ale tu przydałoby się ostrzeżenie o
kategorii tego "dzieła".
No właśnie obejrzałam kilka odcinków i pomimo że widzę, że niby klany rodzinne, broń, narkotyki, cały czas nie mogę pozbyć się odczucia, że to opera mydlana lub jak kto woli zwykłe romansidło... Czy się mylę?