Udało mi się odnaleźć w necie film z tekstem. Czuję jednak niesmak z roli Hipolity. Gra szablonowo. Zachowanie Hipolity bardziej przystoi prostytutce niż kobiety dobrze wychowanej. Nie ma w niej delikatności kobiety z tamtej epoki. W filmie Hipolita to kobieta arogancka, pewna siebie, zawzięta, władcza. Rozumiem, że reżyser postawił na barwną postać, kobieta wamp, ale w tamtych czasach?