Pamiętam tę sprawę było o niej głośno, z tego co kojarzę mówiono wówczas że Simpson został uniewinniony bo jego skazanie groziło zamieszkami na szeroką skalę. Serial przybliża całą sprawę i chociaż wiadomo że film czy serial rządzi się swoimi prawami i często ubarwia rzeczywistość to wydaje się że tu przynajmniej w najistotniejszych punktach wiernie odzwierciedla tamten czas. Zabrakło mi jedynie szerszego spojrzenia na dyskusję ławy przysięgłych. Jak dla mnie prześliźnięto się po tej kwestii. Kilku świetnie zagranych ról i nie mówię tu o Cubie Goodingu Jr. (dobrze zagrał i nic więcej). Mistrzem tego serialu jest dla mnie Courtney B. Vance, pokazał tu wyższe stany aktorskie, od irytacji po charyzmę.Travolta oczywiście też klasa, aczkolwiek zepchnięto go tu nieco na drugi plan, no i Sarah Poulson też świetna. Bardzo dobry serial, chyba jeden z lepszych w ostatnich latach.