Ja bym Ci radził pozostać jeszcze przy 2 sezonie. Od wczoraj jestem przy 5 odc. (praca nie pozwala na regularne oglądanie). Też miałem początkowo obawy co do Asylum, jednak na chwilę obecną zmieniłem zdanie po 4 i 5 odcinku :) Pozdrawiam.

Sezon drugi jest najlepszy ;)

Jak na chwilę obecną zgadzam się. Choć moim zdaniem maks- dobry. Do arcydzieła niestety mu daleko. Pierwszy sezon też w porządku, ale przeszedłem przez niego z obojętnością :)

No tez nie uważam, że jakiś wybitnie dobry serial, ale drugi sezon, znaczy jego początek bardzo zaskakujący i autorzy ambitnie zaczęli z tymi wszystkimi wątkami ;)

zgadzam sie ! sezon 2 jest najlepszy ze wszystkich ! rzadzi !

Potwierdzam, drugi sezon najlepszy :)

również uważam, że drugi sezon jest najlepszy. a na trzeci się tak nie nastawiaj, bo to, łagodnie mówiąc, dno.

ej oglądam 7 odcinek drugiego sezonu i zamiast wszystko sie wyjaśniać lub chociaż przejaśniać dla mnie robi cie coraz bardziej mętnie , nielogicznie i bez sensu teraz do wesołej gromadki w szpitalu dołączył "anioł" o co chodzi ?? może musze być cierpliwy i spokojnie poczekać do końca sezonu na wyjaśnienia czy po prostu drugi sezon jest tak zakręcony że go nie moge go ogarnąć ??

a jednak biję sie w pierś .... 2 sezon jest znacznie lepszy niż 1 z tym że po prostu trzeba go do końca obejrzeć jest mnóstwo wątków ale wszystkie znajdują swój finał co prawda 1 sezon był bardziej taki "zwięzły" ale 2 jest własnie świetny przez to że praktycznie do samego końca nie wiadomo o co chodzi

Moim zdaniem mimo spartolonego finału 1 sezon jest lepszym od 2, który wciąz oczywiście pozostaje dobrym serialem.

W pierwszym mieliśmy nieustanny chaos, bardzo ciekawe retrospekcje, poczucie niepewności co też zaraz się stanie no i przede wszystkim skupiał się na jednym aspekcie- duchach. W drugim natomiast dostaliśmy kompletny misza-masz i pomieszanie różnych watków, są tu siły nadprzyrodzone (szatan, anioł), jest UFO, jest zło namacalne-ludzkie (mordercy, nazistowski lekarz) wszystko niby jakoś tam się ze sobą łączy ale u mnie mimo wszystko często powstawał zgrzyt, dodatkowo kilka wątków, np. Ardena i jego eksperymentów pozstał potraktowany bardzo po macoszemu, a np. wątek oryginalnej Krwawej Twarzy bardzo się wlókł i myślałem że nigdy jedno nie zabije drugiego bo zawsze coś kogoś cudowanie powstrzyma. Jednak w drugim sezonie na pewno lepszy był finałowy odcinek, pomimo tego iż przedostatni był naprawdę słaby.