niestety ale muszę się zgodzić - to zdecydowanie najgorszy sezon. poprzednie serie mimo iż opowiadały o czym innym to jednak miały to ,,coś''. chodzi o napięcie, o nieprzewidywalność i ogólnie dobry klimat. tutaj miałem wrażenie że oglądam jakąś opere mydlaną i gdzieś mniej więcej od połowy mogłem się już domyślić zakończenia. nie mniej jednak uważam, że Twoja ocena jest ciut za surowa. moim zdaniem nie można dać mniej niż 6. pozdrawiam:-)

Ja jestem akurat po dwóch pierwszych sezonach, i o ile miały swoje niedociągnięcia i nie były jakoś szczególnie wybitne, dobrze mi się je oglądało.
I mam ogromne obawy przed 3 sezonem, nie mogę pozbyć się wrażenia że wymieniam tajemniczą historie z nutką horroru na serial dla zirytowanej, zbuntowanej młodzieży, tylko tym razem zamiast wampirów czy wilkołaków wcisnęli wiedźmy jako oś serialu.
Czy ktoś kto oglądał mógłby potwierdzić jak bardzo się mylę co do moich przeczuć, albo na ile są one słuszne, bo naprawdę nie chcę oglądał "pamiętników czarownic", wolałbym bym już od razu wskoczyć w 4 sezon i ominąć ten w takim wypadku.

Oops, byłem pewny że jest to post na forum sezonu trzeciego, chodziło mi oczywiście o AHS Coven, wybaczcie ; ) Edytowałbym post poprzedni, ale niestety nie mogę, mimo że nie ma pod nim żadnej odpowiedzi.

myślę, że powinieneś zobaczyć. fakt - jest to najlżejszy sezon, długo się rozkręca ale później jest coraz lepiej. serial jest naprawdę nieprzewidywalny. moja rada dla Ciebie: nie słuchaj niepochlebnych opinii tylko zobacz sam się przekonaj. najlepiej zarwij nockę i obejrzyj wszystkie odcinki po kolei (ja tak zrobiłem). Czekam na Twoją opinię.
A kreacja Jessici Lange to istne mistrzostwo świata - była lepsza niż w Asylum. naprawdę warto to zobaczyć. polecam i pozdrawiam:-)

Spokojnie możesz sobie odpuścić, początek Covenu jest bezpłciowy, a później jest jeszcze gorzej. Jedynymi plusami są postacie Basset i Bates, chociaż też dupy nie urywają... sceny ze Spaldingiem wprowadzają najwięcej humoru, mimo że postać mało się odzywa. Niestety mimo zachwytów niektórych nad postacią Fiony, mnie w ogóle nie przekonała mimo starań Lange. Fabuła i sweetaśne zakończenie Covenu utwierdziło mnie tylko w tym że to najgorszy sezon. Z kolei mogę polecić 4 sezon, bo mnie zainteresował, pomimo niepochlebnych opinii; na plus zdecydowanie atmosfera i chyba najwięcej zwrotów akcji spośród wszystkich sezonów oraz oczywiście postać Dandiego. Mimo tego jednak nie radzę nastawiać się na powtórkę z Asylum, które wg mnie mimo tego że całe AHS to horrory, to tylko 2 sezon miał w sobie coś strasznego, ale Freak nie jest taki zły; po marnym Covenie był to powrót do porządnej historii.