Pozytywy: Edward Mordrake, Siostra Mary Eunice, Dandy, Twisty, Stanley i śliczna Emma Roberts.
Serial miał potencjał, ale wyszła z tego w przeważającej większości nuda. Odcinki nierówne, niezłe przeplatały się z zabijającymi akcję. Niektóre postaci również bez pomysłu - np. okropnie mnie wkur*iające bliźniaczki, czy kompletnie niewykorzystany wątek tego kolesia z marionetką (podobnie drażniącą jak bliźniaczki).
Po bardzo dobrych trzech sezonach (tak, Coven był ciekawy, mimo lżejszego nastroju i grającej non stop to samo Lange), o tym nie zamierzam pamiętać.