Sezon jest świetny, choć te dwa odcinki po skończeniu "serialu" już lekko słabsze. Jedno "ale" - ten kto wymyślił, że Sarah Paulson ma być "oryginalnie" Brytyjką powinien zostać zwolniony bez zastanowienia, jej akcent jest tak tragiczny, że aż uszy bolą, nawet kogoś kto ledwo zna angielski.
I tylko po to założyłaś konto na FW? Żeby skomentować brytyjski akcent Paulson? Żałosne. I tak bardzo polaczkowe. Niech zgadnę, Polka mieszkająca na Wyspach? Pewnie tak. Specjalistka od akcentów się znalazła. Brytyjski akcent Paulson nie jest znów taki tragiczny. Słyszałam o wiele gorsze próby udawania brytyjskiego akcentu przez amerykańskich aktorów. No ale to by było wbrew polskiej (tudzież polaczkowej) naturze: krytycyzm, permanentny ból dupy i wyolbrzymianie ;)
Od urodzenia w Polsce ;) Moja opinia o serialu jest dobra, a jedyne co mi się nie podoba to pomysł na zrobienie z niej Brytyjki, zupełnie nie wiem po co te nieprzyjemne uwagi, to dopiero jest polaczkowate. Pozdrawiam i życzę mniej złości, więcej miłości.
A teraz to o co Ci chodzi? No nie wiem jak mieszkając od urodzenia w Polsce miałabym się do tego nie przyznawać? Co mam udawać, że tu nie mieszkam, że jestem tu tylko w celach turystycznych :D Chyba bardzo lubisz się kłócić o NIC, a to akurat jest bardzo polskie ;) Nie sprowokujesz mnie, nadal życzę Ci więcej miłości, mniej złości :)