Mylisz się. Serial miał światową premierę 11 marca 2017 r. na festiwalu filmowym "South by Southwest" w Austin. Nie zmienia to jednak faktu, że większość z tych którzy go dotychczas ocenili (jeśli nie wszyscy) z pewnością go jeszcze nie oglądała.

Zrobiło mi się przykro widząc niecałe 5 gwiazdek, podczas gdy do polskiej premiery serialu było jeszcze kilka dni. Jestem ogromną wielbicielką książki :)

No i serial według mnie zasługuje na 5/6 gwiazdek. Bardziej mi leżał jak nie czytałam książki. Dałam mocną 7. Sięgnęłam po pierwowzór i serial spadł o oczko, jest po prostu przeciętny. Czegoś mi zabrakło. I obsada trefna.

Można już oceniać...

Kiedy pisałam ten post, AG miał na filmwebie średnią poniżej 5 gwiazdek. Aż mnie wgniotło w fotel...

Niestety mam wrażenie, że przemawia przez Ciebie po prostu zwykła zazdrość, ponieważ po obejrzeniu, to film oceniać może byle frajer.
Wcześniejsze ocenianie, przed premierą, a najlepiej w ogóle przed jego powstaniem, wymaga już jednak stosownego obycia.
Najwyraźniej znajdujesz się w statystycznie pomijalnej mniejszości, która aby wypowiedzieć się na jakiś temat, musi się z nim wcześniej zapoznać. Wstydź się !

Najwyraźniej jestem amatorszczykiem i brakuje mi stosownych skills'ów ;) Haha

lol przed premierą zwykle sie na da na filmwebie oceniać

Aż żałuję, że nie zrobiłam screena monitora. Sama byłam w szoku :)

Dostepny w Amazon Prime Video.

Tacy ludzie jak ty to rak filmweba, zero informacji, a się wypowiadasz na temat oceniających. PS. Za sobą mam już 4 odcinki..

Looknij sobie na datę mojego posta, onkologu ;) Wystawiłam go kilka dni przed polską premierą serialu.

Oj piękna dziecino

? :)

a ja dla odmiany wystawię ocenę po obejrzeniu całego sezonu, dodam do tego też swoją argumentację. pozdrawiam

W FW brakuje jednego małego detalu - filtrowania po wieku. Niech sobie oceniają i ludzie z doświadczeniem i młodzi dopiero co zakochani w kinie, ale fajnie by było jakby filmweb dał możliwość odfiltrowania grup wiekowych w ocenie. Dałoby to ciekawe spojrzenie na kino.

Filmu nie widziałem, ale przeczytałem książkę. Więc mało nie pos....em się z radości na wieść o ekranizacji. Po tym jak zobaczyłem że do roli Cienia wcisnęli czarnoskórego (tak jak czarny rap do traileru Assasins Creed) nie mam najmniejszego zamiaru tego oglądać. Mam już dosyć wszędobylskiej, dyktatorskiej poprawności pol. w kinie. Nick Fury- grany przez czarnoskórego, Kingpin - również. A zapomniałbym, Wiedźmin 3 nie wiem czy słyszałaś został uznany za rasistowski bo nie znalazł się w nim ami jeden czarnoskóry..

Widocznie taką wizję mieli twórcy serialu. Zupełnie mi to nie przeszkadza, w książce nie jest jasno sprecyzowane jakiego koloru skóry był Cień. :) Aktorzy są świetnie dobrani do swoich ról. Niczego bym nie zmieniała. Nie rozumiem też po co mieszać do serialu politykę. Nie widzę związku. Pozdrawiam.