Zauważyłem, że nie wszystkim podszedł ale dla mnie to najlepszy serial Tego roku. Świetne kreacje aktorskie (Ian McShane i Pablo Schreiber robią świetną robotę). Pod względem wizualnym serial prezentuje się niczym wysokobudżetowy film z najwyższej półki.
O czym jest cóż nie chce Ci psuć zabawy więc nie bardzo mogę powiedzieć- z każdym odcinkiem powoli odkrywasz tajemnice co daje dużą satysfakcję. Jest to serial Fantasy a tytuł "Amerykańscy bogowie" jest bezpośredni i nie kryje się za nim metafora więc łatwo się domyślić :)

Twoj opis bardzo ciekawie zareklamowal mi serial i bardzo ci za to dziekuje. Na pewno obejrze, pozdro

Jak dla mnie słabe było zdradzenie, że ten staruch jest Odynem już w drugim odcinku. Mogli to później ujawnić.

Ale Sk....el z Ciebie. Tacy ... jak ty psują innym odbiór filmów i seriali.

Nie, tacy jak ja władają światem pełnym debili, którzy zamiast obejrzeć serial wchodzą na fora zawierające spoilery. Zresztą zawartość drugiego odcinka to nie spoiler. Gorzej jakbym zdradził co jest w ostatnim odcinku.