gryzę pazury, czy to realny termin, czy tylko plotka albo przymiarka do przymiarki. Coś wiadomo oficjalnie/nieoficjalnie...?
Jednak styczeń 2017. Oby.
http://www.digitalspy.co.uk/ustv/news/a667117/neil-gaimans-american-gods-will-pr emiere-on-starz-in-january-2017.html#~pnzWCt2gssbn6o
A Fuller swoje ;)
http://www.denofgeek.us/tv/american-gods/236939/american-gods-tv-series-news-han nibal-director-joining-up
Co oni tam z Gaimanem kombinują.... ajajaj. Chciałabym poznać obsadę chociaż, byłoby na co ponarzekać, albo wręcz przeciwnie...
Boję się, że z powodu zajebi.stości tego duetu ( a raczej tego co mogą razem wykombinować) dostanę palpitacji serca. Ale chcę dostać, zacieram dłonie na samą myśl.
Tak, chciałabym już poznać obsadę. Mam nadzieję, że nie będziemy narzekać, chociaż... możemy ponarzekać, by potem zostać pozytywnie zaskoczonym. :)
Jeszcze jeden news. Marzec 2016 - data rozpoczęcia produkcji.
https://www.inverse.com/article/5651-american-gods-tv-show-is-finally-on-the-roa d
Pewnie już wszyscy wiedzą, ale dla tych co nie:
Premiera w USA 30 kwietnia,
będzie 10 odcinków po 60min
ja nie wiedziałem :) dzięki za info, bo już się zaczynałem martwić co z tą premierą :)
Nie czepiam się, ale oceniasz serial po jednym odcinku? Czyli potem weryfikujesz tą ocenę po każdym kolejnym?
Ja robię dokładnie tak samo - oceniam serial przed obejrzeniem całości, ale za każdym razem kiedy poziom spadnie bądź zwiększy się edytuje swoją ocenę.
Na razie mam nieodparte wrażenie że moja dziewiątka utrzyma się przez cały sezon - Fuller i Gaiman mają mój kredyt zaufania.
Przed?! Odważnie :) U mnie ocena po 3 odc to już szaleństwo. Mam pytanie związane z serialem: Czy posiada dużo strasznych/drastycznych scen? Gaiman lubi takie klimaty, a jestem strachliwa...
Pierwszy odcinek na pewno był dosyć pokręcony i chwilami mroczny.
Jeśli chodzi o drastyczne sceny - kilka razy, chociażby we wstępie polały się hektolitry krwi, ale to raczej nie była jakaś wyjątkowo sugestywna przemoc. :)
A co do klimatów, to co lubi Gaiman to pikuś w porównaniu z tym w czym gustuje Fuller - mam wrażenie że brutalność względem oryginału Neila zostanie tutaj mocno podkręcona :D
Fakt, poziom brutalności jest podkręcony do tego stopnia, że stał się mocno nierealistyczny. Co niekoniecznie jest minusem, bo krwawe sceny wyglądają naprawdę świetnie :) Samo przelewanie krwi w imię wiary jest clou powieści, więc można śmiało przypuszczać, że jeszcze kilka razy będzie nam dane oglądać dosyć drastyczne sceny.
Patianno sceny brutalne pokazane dość onirycznie, surrealistycznie, nie ma się czym przejmować ;) I nie jest to tutaj najważniejsze, jedynie narzędzie w ręku reżysera, aby pokazać pewne zjawisko i przejść do właściwej zawartości.
co do oceny 9 , jak to z ocenami na filmwebie, w przypadku filmów sprawa jest prosta, w przypadku seriali, ciężko stwierdzić , bo przecież nie tylko same odcinki, co również ogółem sezony seriali niesamowicie wahają się jeśli chodzi o ich poziom , natomiast po już dwóch odcinkach jestem w stanie stwierdzić *( jako fan książki ) , że już same przedstawienia bóstw, ich dialogi i pewne smaczki odnośnie ich zachowania czy ubioru , sprawiają mi na tyle radości, że z pełną odpowiedzialnością zostaję narazie przy 9. ( anythin can still happen )
pozdrawiam !