dwóch brodatych arabów jeden z płonącymi oczami uprawia ze sobą seks...z kozą bym zrozumiał ale żeby tak chłop ze chłopem XD Bycie polakiem prawakiem zobowiązuje mnie do rasizmu ksenofobii i homofobii przykro mi
Czytasz mi w myślach. Miałam problem ze strawieniem scen z Bilquis, jednak próbowałam sobie to tłumaczyć faktem, iż jest to adaptacja, której autor czerpał inspirację z pradawnych wierzeń, ale scena z Dżinem to dla mnie niestety za dużo... Mam nadzieję, że w następnych odcinkach trochę przystopują, bo fabuła jest naprawdę intrygująca. Przepiękne zdjęcia, montaż, scenografia. Krótko mówiąc raj dla oczu. Ponadto genialny Ian McShane. Zawsze mam banana na twarzy, gdy na ekranie pojawia się Wednesday.
ale serio seksualność w tym serialu jest mocno wulgarna np. zdjęcie penisa w telefonie
Ja tam poczułam się dokształcona z technik gejowskich :) Ale przyznaję, że ostro zagrali.
Ciekawe czy islamiści już bomby szykują
Myślę, że nie trzeba być prawakiem żeby być zniesmaczonym, wystarczy zwykłe poczucie estetyki ;)
Fuller zrobi z tym serialem to co zrobił z Hannibalem, stworzy wizualnie atrakcyjny serial pozbawiony jakiegokolwiek sensu i logiki. Wyjdzie mu zapewne kilka pojedynczych scen, które nie będą częścią całości (vide scena z drugiego epizodu na statku). Gość nie potrafi tworzyć spójnej fabuły, jarają go tylko błyskotki.
Co ma do tego poczucie estetyki? Scena była wysmakowana wizualnie, dodatkowo chłopaki mieli w miarę ładne ciała.
A komu? To nie chodzi czy cię pociągają faceci tylko o ocenę- czy proporcjonalne, zadbane etc. Z rzeźbą Dawida raczej nikt nie ma problemu :)
Dawidt wydaje mi się że co do Fullera to trafiłeś w sedno. Hannibala w pewnym momencie juz nie dałem rady dalej oglądać, miejmy nadzieję że wyciągną jakieś wnioski.
Mam podobne poczucie estetyki jak wy panowie którym scena ta się nie podobała.
Fakt, estetyka Fullera jest dość specyficzna. Dla niektórych serial może być zwyczajnie przegięty wizualnie, ale przyznajcie, że intro jest po prostu genialne XD
Przegięcie wizualne nie jest zależne od samej specyfiki twórczości Fullera. Problem polega na tym, że Fuller chyba nie zna umiaru. Początek 3 sezonu Hannibala to był zwyczajnie przerost formy nad treścią- cała masa ładnych ujęć, które kompletnie niczego nie wnoszą. Po 3 odcinku AG zaczynam się trochę obawiać, czy tutaj nie pójdzie to w tym samym kierunku (teoretycznie odcinek ten może być specjalnie "wolniejszy", bo w końcu 2 pierwsze były niezwykle mocne).
Seksy z dżinem (kutosy jak ktoś mi przy poprzednim odcinku pisał, że będą, tak są :v) osobiście mnie nie zniesmaczyły, ale były dziwne, tak samo jak te Pani Mudżynki i jej pierwszej ofiary. Co do zgorszenia i zniesmaczenia, to przychodzi mi na myśl, słowa pewnego pana, który stwierdził, że z giejami to sobie dejmy spokój, ale na lesbijki to chętnie by popatrzył :v Jakoś przy wyczynach Pani Mudżyn z inną panią czy z niezbyt estetycznym grubszym panem, nikt nie czuł się zniesmaczony (choć ja osobiście przy tym drugim tak xD).
W ogóle to do kobity na kwadrat wbija jakiś Mudżyn, który jej obwieszcza że jest Śmierciom i w ogóle że ona se umarała i nie żyje, a kobita to przyjęła na takim czilku, zero jakiekolwiek szoku czy czegokolwiek. To samo sierotkowaty Ciapaczek - no kurde na widok tych płonących oczu, to by człowiek zrobił, to co poprzedni klient owego pana w najlepszym wypadku, a ten nie dość że przyjął to jak coś normalnego, to jeszcze od razu mu zaświtała myśl "ruchej mnie" :D
Główny wątek zdecydowanie najbardziej daję radę. Tekst o Meksykańskim Jezusie xD Słedżen trzyma poziom, a Shadow co raz bardziej się wyrabia. Może nadal jest nie powalającym bohaterem, niemniej do względnego polubienia.
Przechytrzenie Czernoboga - trochę naiwne, ale wyszło to spoko. Ten koleś nawet w łóżku jara :D
O co chodzi w tej scence z Wednesdayem i tą babcią? Ona mówi że co on zrobił, więc co takiego zrobił?
Futrzaste nauszniki xD
No i ten cliffhanger, ciekawa jestem co wyniknie z zmartwychwstania Laury.
Ogólnie odcinek przyjemny i wyciągający. Serial może nie ma jakiegoś zawrotnego tempa, ale fabuła progresuje. Jest dobrze.
No właśnie- co zrobił, że mu moc rośnie? :)
Kutosów dużo, oj dużo. I to dużych..ekhmmm Nie widze wulgarności- no takie naturalistyczne jest, jak w życiu. Nie po to robione, żeby podniecać- od tego inne produkcje są ;)
Babcia śmierć i imigrant płomienne oczy przyjęli normalnie- to chyba takie pokazanie, że dla niektórych świat magiczny jest równie oczywisty jak materialny.
W końcu HUMOR się pojawił- oby więcej, bo min dzięki niemu Gaiman dobrym pisarzem jest.
Ja wiem że seksu nie uprawiają tylko piękni i szczupli, ale tak po prostu czysto subiektywnie, ten pan nie był dla mnie apetyczny i to zaburzało moje poczucie estetyki xD
Ja tego jednak nie kupuję, bardziej realistyczna i sensowniejsza na to wszystko jest postawa Shadowa, który nie dowierza i to mi się podoba.
No obleśny był, nie przeczę ;) Faceci hetero z gejami mają problem, bo większość chyba sobie wizualizuje od razu bycie... no nie dżinem. No i nie przyzwyczajeni do bycia penetrowanym- nie znają tego i nie rozumieją.
Jako osoba obsesyjnie racjonalna żadnych guseł nie uznaję- więc tak tłumaczę sobie ich reakcję. Jakbyś wróżce z ezo tv buchnęła płomieniem z oczodołów to ( teoretycznie) tak powinna zareagować :) Chyba że bohaterowie byli upośledzeni, ale nic na to nie wskazywało.
jakby jeszcze po prostu było, że no idą ze sobą muzle do łóżka i fade to black ciecie i przenosimy sie do Chicago, ale nie trzeba widza uraczyć paroma technikami i pasją pedalskiego seksu
dokładnie po to samo wszedłem..... Widać powoli jak granicę krok za krokiem zostają zacierane..... Na początku jak zobaczyłem, że kroi się romans to pierwsza myśl - jak zwykle....liberalna poprawność polityczna....nawet w świecie dawnych bóstw i Bogów.. musieli wcisnąć gejów... Ale to co potem było, to już przegięcie. Widocznie sceny zwykłego normalnego, naturalnego seksu już się nie sprzedają, to trzeba przetrzeć nowe szlaki...i jak widać sobie nieźle przetarli.... Do homoseksualistów nic nie ma, chociaż jestem konserwatystą i ND-kiem, ale ta namolna do tej pory propaganda gejowska przekształca się już w luźną pornografie. Za 10 lat, piewcy kultury marksistowskiej propagujący "nowoczesność" i "postęp" zaserwują nam sceny seksu z nieletnimi albo ze zwierzętami bo przecież trzeba być otwartym i tolerancyjnym. Właśnie w takim kierunku to zmierza. Wystarczy zobaczyć jak na przełomie lat zmienia się ukazywanie seksu w kinematografii. 40 lat temu jak się całowali na ekranie, to było już coś, a kawałek cycka to od 18 lat. Później co raz powszechniejsze sceny erotyczne. Teraz skacze w południe po kanałach i widzę w serialu na Polsacie czy w filmie ostre pukanie..... Ale i tak, nawet teraz, raczej rzadko pokazywane było męskie przyrodzenie w różnych produkcjach, nawet z ostrym seksem. A tutaj poszli o krok dalej, pokazując normalne, a raczej nienormalne gejowskie bzykanie...
To jest ostatni odcinek tego serialu który obejrzałem - nie dlatego, że jestem pruderyjny, ale dlatego, że trzeba postawić jakąś granicę, bo w przeciwnym razie, liberalno-lewacka międzynarodówka będzie dalej realizować swoje marksistowskie cele i założenia.. Ciekaw jestem do jakiego przedziału wiekowego jest zakwalifikowany ten tytuł - taka bajeczka przecież z historyczno-edukacyjnym tłem....