Na początku nawet wygląda ciekawie, pierwszy odcinek dwa mają jakiś sens i zdarzenia są jakoś tam prawdopodobne. Niestety później jest już tylko gorzej - role mogą być zagrane dobrze lub źle ale jak scenariusz jest do bani, brak w nim sensu i logiki to filmu/serialu już nic go nie uratuje. Kompletny brak logiki i związku przyczynowo-skutkowego.
O czym w ogóle jest ten serial?
Ktoś kto napisał ten serial powinien się w piekle smażyć... zaraz zaraz, przecież scenariusz napisał odtwórca głównej roli. W tym sensie rzeczywiście widać że gość naprawdę przechodzi jakieś zmiany i ma poważne problemy ze sobą.
Przy 4. odcinku chciałem dać sobie spokój ale jeszcze poleciało a potem nieopatrznie pomyślałem dobra - zobaczymy jak to się skończy. Spokojnie możecie nie popełniać mojego błędu.
Po namyśle stwierdzam tylko że jest masa filmów i seriali jeszcze gorszych więc ten na tym tle nie wygląda aż tak tragicznie - od biedy można obejrzeć. Na plus zasługują dość wiarygodnie odegrane role m.in. matki bliźniaczek, Halita. Niestety chaos jaki się przetacza przez ten serial odbiera większość przyjemności z oglądania tego.