Prosiłabym o opinię, czy serial jest naprawdę świetny bez znajomości w ogóle papierowej wersji tej serii o Ani? (aż wstyd się przyznać, ale jako dziecko nie czytałam tego :D) Pytam, bo nie wiem czy te pozytywne opinie wiążą się w większości z sentymentu, czy spokojnie można oglądać bez znajomości ;)
Treść filmu tak bardzo odbiega od książki, że dla wielu jej wielbicieli film jest zupełnie niestrawny.
Serial jest fajny ale autorzy nie dodali kilku rzeczy które były w książce. Np nie ma sióstr Anii, ojciec nie jest jej naturalnym ojcem tylko przyszywanym. W oryginalnym serialu o Ani grał go chyba Michael Landon. Przeniesiono też akcję z preri ameryki na (chyba) Anglię. Na razie mi się podoba ale za bardzo mija się z pierwowzorem.