i beki z patriarchatu to jest to ogolnie takie....przerysowane na sile i przez to chol.era wie co o tym myslec. Ani to zle ani to dobre. Kozuchowska nawet ciekawie wypada w nowej roli. Jednak te wstawki z narracja do kamery budza we mnie cringe. Mogli sobie ten zabieg totalnie odpuscic.
Do obejrzenia, ale mam nadzieje, ze drugiego sezonu nie bedzie.
Mam wrazenie, ze polskie kino albo pastwi sie nad a) bieda i patologia gdzie sie kradnie i masz motyw jakiejs zemsty i odbijania sie od dna albo b) nad wybujalym zyciem warszawki robiac cos a la SATC gdzie kazdy ma mieszkanie 100m2 w centum miasta i buja sie na salonach. W tym przypadku mamy doczynienia ze schematem a)
Wygląda trochę jakby ktoś z producentów realizował swój "kryzys wieku średniego". Wygrzebał z szuflady pomysł na serial o którym myślał w latach 90-tych i ....teraz go zrealizował. Jakoś słabo ta "biedna młodzież" trzyma klimat biedy biegając z iPhonami za 3 koła. Nawet ta Praga to nie jest ta Praga z lat 90-tych. Pełno nowych apartamentowców w których mieszka klasa średnia.
Motyw rozmowy do kamery jak we „Fleabag”. Zamysł dobry, ale Kożuchowska kiepskawo sobie z tym radziła, wyszło drętwo i dziwacznie…